Dukaczewski: Szef MON nie ma jaj i kręgosłupa
W wywiadzie dla "Polski" gen. Marek Dukaczewski ostro krytykuje ministra obrony Bogdana Klicha, który zbyt pochopnie jego zdaniem publicznie wypowiada się na temat sytuacji w polskim wojsku.
- Każdy żołnierz ma prawo być dobrze dowodzony. Jeżeli szef MON krytykuje żołnierzy bez zapoznania się z okolicznościami sprawy - casus Nangar Khel - albo mówi o likwidacji 36. pułku, ponieważ jest inna koncepcja, to stwarza wrażenie braku stabilności w wojsku - mówi gen. Dukaczewski.
"Złożyłbym wypowiedzenie"
Były szef Wojskowych Służb Informacyjnych pytany wprost czy minister Klich w MON to nieszczęście, odpowiada, że dobrze rozumie rozgoryczenie panujące wśród żołnierzy.
- Gdybym był teraz szefem jakiejkolwiek instytucji w wojsku, to złożyłbym wypowiedzenie ze służby wojskowej - i dalej - Jest mi żal wielu mądrych, dobrze wyszkolonych ludzi, którzy nie czują wsparcia ze strony ministra. Próbowałem spotkać się z ministrem Klichem i porozmawiać, ale on odpowiedział, że się ze mną nie spotka - dodaje.
Gen. Dukaczewski przyznaje, że nie może zrozumieć dlaczego minister Klich nie chciał się z nim spotkać.
- Nie wyobrażam sobie, żeby żołnierz rezerwy, generał, który chce się spotkać z ministrem i mówić o sprawach - w odczuciu tego żołnierza - ważnych dla bezpieczeństwa sił zbrojnych, nie był przez swojego ministra przyjmowany.
"Klich nie ma jaj i kręgosłupa"
- Pan akurat nie jest nawet zwykłym generałem, tylko komuchem z WSI - uzasadniają odmowę prowadzący wywiad - Anita Werner i Paweł Siennicki.
- Dlatego PR-owcy ministra doradzili mu, że spotkanie z Dukaczewskim może być źle odebrane przez media i może mu zaszkodzić. Jeżeli tak, to Klich nie jest ministrem. Albo się ma jaja, albo się ich nie ma - ocenił zachowanie ministra generał i dodał - Nie ma jaj i kręgosłupa. Nie można chować głowy w piasek i uciekać przed spotkaniem z facetem, który ani nie siedział w więzieniu, ani nie jest oskarżony.
Według gen. Marka Dukaczewskiego obecne kierownictwo MON jest odpowiedzialne za kryzys w wojsku po katastrofie w Smoleńsku. - Minister Klich nie powinien zgodzić się, żeby przez 12 godzin nieobecni byli szef sztabu generalnego, dowódcy sił zbrojnych. I to w sytuacji, kiedy Polska prowadzi operacje zagraniczne. Konieczność konsultacji decyzji musi być osobista i natychmiastowa. I to nie przez telefony komórkowe - wyjaśnia generał.
Czytaj cały wywiad z gen. Dukaczewskim w dzisiejszym wydaniu dziennika "Polska"
-
"Ktoś prezesa okłamuje, żeby się cieszył". Lubnauer o głośnych słowach Kaczyńskiego o marszu
-
Ujawniono plan opozycji na końcówkę kampanii. Ekspert ma wątpliwości, czy to dobra ścieżka
-
"Nie wyobrażam sobie, by wygraną opozycji komentowała Holecka". Co z TVP po wygranej opozycji?
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Tragiczny wypadek na A1. Nowe ustalenia w sprawie Majtczaka - berlińska transakcja
- Tragedia pod Warszawą. Nie żyje niemowlę
- Małgorzata Daniszewska nie żyje. Wdowa po Jerzym Urbanie miała 68 lat
- Michał Kołodziejczak okradziony. Otrzymuje też niepokojące wiadomości. "Obserwujemy was i wasz dom"
- "Huk, dym. Zachowaj spokój!". Alert RCB trafił do mieszkańców
- "Król dopalaczy" ma trafić do więzienia. Jest wyrok sądu w głośnej sprawie