Wybory 2010. Nowa strategia - obrażanie Kaczyńskiego. Jakie obrażanie? - pyta Sławomir Nowak
Szef sztabu Bronisława Komorowskiego - Sławomir Nowak - we wtorek rano zaczął zadawać pytania o życiorys Jarosława Kaczyńskiego. Polityk PO stawiał pytania m.in. o działalność prezesa PiS w czasach opozycji i czy był internowany w czasie stanu wojennego. Kilka godzin później niezawodny Janusz Palikot zainteresował się stanem zdrowia kandydata Prawa i Sprawiedliwości. - Czy jesteśmy pewni, że głęboki wstrząs, który miał miejsce w przypadku Jarosława Kaczyńskiego nie zaowocował jakimiś trwałymi zmianami jego psychiki? - pytał poseł PO z Lublina.
Ale według Nowaka nie ma mowy o ataku Platformy na kandydata Prawa i Sprawiedliwości. - Czym obrażamy? Bo że jesteśmy winni za koklusz i gradobicie to wiem - mówił pytany o nową strategię. Od razu tez zaznaczył, że wypowiedzi jego i Janusza Palikota nie mają ze sobą związku. - Nie symetryzował bym łatwo wypowiedzi mojej i Palikota. On ma swój sposób obecności w polityce. Uważam, że nie przekracza granic - powiedział w Poranku Radia TOK FM.
Polityk nie widzi też związku między ostrzejszymi wypowiedziami polityków PO a rosnącym poparciem dla Kaczyńskiego. Tonący brzytwy się chwyta? - W sondażach nie ma nic dziwnego. Im bliżej głosowania tym bardziej będą się wypłaszczać - ocenił szef sztabu Bronisława Komorowskiego. Według najnowszego sondażu Instytutu Badania Opinii Homo Homini na kandydata PO chce głosować 41,8 proc. wyborców, a na polityka PiS 35,8 proc.
Kaczyński boi się Palikota?
Nowak dystansuje się od wypowiedzi Janusza Palikota. Ale trudno nie dostrzec, że sztabowi Bronisława Komorowskiego działania lubelskiego polityka są bardzo na rękę. - Pojawiają się sygnały, że Kaczyński obawia się Palikota w Lublinie więc może przyjedzie na debatę do studentów. Chciałbym, żeby Jarosławowi Kaczyńskiemu starczyło mu odwagi i żeby pojawił się na debacie ze studentami - mówił Nowak.
Dlaczego prezes PiS boi się Palikota? W Lublinie o 16 ma się zacząć spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z sympatykami. W tym samym miejscu, o tej samej porze ma się pojawić poseł Palikot ze zwolennikami Platformy.
W dzisiejszej debacie na Uniwersytecie Warszawskim udział potwierdziło ośmiu z dziesięciu kandydatów na prezydenta. Nie ma wśród nich Jarosława Kaczyńskiego. Będzie za to Bronisław Komorowski.
Wygląda na to, że obaj panowie nie będą mieli okazji spotkać się także podczas debaty organizowanej przez TVP. Telewizja publiczna na 13 czerwca zaplanowała spotkanie czterech kandydatów reprezentujących partie zasiadające w parlamencie. Tylko, że tę debatę bojkotuje Komorowski.
Nie przegap: wybory gazeta.pl - serwis specjalny
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Opera na obrzeżach Łazienek Królewskich. Część mieszkańców oburzona. "Co oni robią?"
-
Uchodźcy z granicy. Trafili do szpitala i wcale nie chcą go opuszczać. "To im uratuje życie"
-
Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- "Jestem ultraortodoksyjną Żydówką i teściową leworęcznego rebego". O świecie europejskich chasydów w XXI wieku [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Od wkładek do butów po nowojorską giełdę. Tak najbrzydsze sandały świata doszły na szczyt
- Tusk: Wprowadzenie 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku to nadal oznacza także "trzynastkę" i "czternastkę"
- "Najlepiej wyrzuć na śmiecie jak obierki". Tajemnica "dzieci z beczki"
- W Chersoniu nie działa alarm przeciwlotniczy. Ludzie nie nadążają ukrywać się w schronach