Wybory 2010. "Cimoszewicz mnie poprze? Nie wiem tego"
Bronisław Komorowski przyznał w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że spotka się dziś z Włodzimierzem Cimoszewicz, ale nie przesądza, że senator poprze jego kandydaturę na prezydenta. - Każdy polityk zabiega o poparcie w kampanii wyborczej. Głos Włodzimierza Cimoszewicza jest znaczący dla wyborców lewicowych i centrolewicowych, więc oczywiście jego poparcie byłoby bardzo korzystne. Ale nie chciałbym mówić za niego, nie chciałbym sprawić wrażenia, że coś jest postanowione - mówił marszałek Sejmu.
"Gazeta Wyborcza" napisała, że były premier w rządzie SLD ma dziś poprzeć Bronisława Komorowskiego już w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Politycy mają wystąpić na wspólnej konferencji prasowej. Ma to być mocny akcent na ostatniej prostej kampanii kandydata PO - napisała "Gazeta".
Jeszcze przed katastrofą smoleńską, Włodzimierz Cimoszewicz nie wykluczał poparcia Komorowskiego, jeśli pojawiłaby się realna szansa reelekcji Lecha Kaczyńskiego. Kilka tygodni temu mówił z kolei, że wygrana Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich byłaby "zła dla Polski" , natomiast Komorowski daje gwarancję, że "nie podpali Polski".
Włodzimierz Cimoszewiczdo tej pory oficjalnie nie poparł żadnego kandydata. Sceptycznie wypowiada się natomiast o kandydaturze Grzegorza Napieralskiego.