Wybory 2010. Błaszczak: Dobrze, że sąd potwierdził, że PO nie chce prywatyzować szpitali
- Szkoda, że ta sprawa musiała być rozstrzygana w sądzie. Wystarczyłoby oświadczenie pana Bronisława Komorowskiego, że np. zawetuje ustawy - jak zostanie prezydentem - które będą zmierzały do prywatyzacji szpitali - dodał rzecznik klubu PiS.
Mariusz Błaszczak nie obawia się, że wyrok korzystny dla Bronisława Komorowskiego zaszkodzi Jarosławowi Kaczyńskiemu w niedzielnych wyborach prezydenckich. - Wyborcy decydują biorąc pod uwagę osobowość kandydata, jego doświadczenie, postawę życiową, a nie tylko jeden wyrok w sprawie, który - podkreślam - jest wyrokiem nieprawomocnym - mówił. Dodał jednak, czy rzeczywiście ma racje okaże się dopiero 20 czerwca w dniu pierwszej tury wyborów.
Błaszczak, który nie należy do sztabu Kaczyńskiego, przyznał, że jeszcze nie potrafi powiedzieć, czy kandydat PiS zdecyduje się na sprostowanie, czy będzie się odwoływał od wyroku.