Spięte twarze sztabu PO, śpiewająca posłanka Kempa i "syndrom Tymińskiego"
Obserwator wyborczy TOK FM i Tokfm.pl - czytaj więcej
Wynik uzyskany przez Jarosława Kaczyńskiego nie zaskoczył Doroty Bartyzel. Jak przypomniała w "Obserwatorze wyborczym TOK FM", prezes PiS zdobył niewiele więcej głosów niż PiS w wyborach w 2007 roku. Znacznie większym zaskoczeniem jest za to styl kampanii. - Była luźniejsza i swobodniej prowadzona. Poncyljusz w kapeluszu, Kempa która śpiewa. A co widzimy z drugiej strony? Spięte twarze sztabu Platformy, którzy nie wypuścił w czasie całej kampanii ani jednego lżejszego spotu. I zupełnie nie próbował się zaprzyjaźnić z elektoratem. A może taka roześmiana posłanka Kempa jest komuś potrzebna i pokazuje, że może być fajnie - mówiła dziennikarka.
Zdaniem Bartyzel polskim wyborom prezydenckim od początku towarzyszy "syndrom Tymińskiego". Dlatego wyniki niedzielnego głosowania nie powinny dziwić. - Od pierwszych wyborów prezydenckich mamy niespodzianki. Raz jest ona bardziej przyjemna, innym razem mniej przyjemna - dodała.
Fenomen Kaczyńskiego
Wybory w Polsce nie spowodowały wielkiego zainteresowania mediów zagranicznych. - Zainteresowanie jest dość umiarkowane. Nie przesadzajmy, że przy tej okazji możemy się znaleźć na czołówkach zagranicznych mediów. Można powiedzieć, że w dużej mierze zainteresowanie mediów zagranicznych zawdzięczamy Jarosławowi Kaczyńskiem - stwierdziła korespondentka Bloomberg News.
Dosyć dużo uwagi naszym wyborom poświęcają czeskie media. Jak relacjonuje dziennikarka polonijna w Pradze - Barbara Sierszuła - czescy dziennikarze szukają przede wszystkim odpowiedzi na pytanie: jak to się stało, że Kaczyński mając na początku tak małe poparcie, teraz ma szanse na zwycięstwo. - Ostatnio jedna z gazet opublikował wywiad z prof. Januszem Czapińskim, który wyjaśnia, to co ostatnio dzieje się w Polsce. Ale wydaje się, że racjonalni i pragmatyczni Czesi maja problem ze zrozumieniem tego - mówiła Sierszuła w "Obserwatorze wyborczym TOK FM". Kaczyński jest ciekawy, bo jest nieznany. Komorowski jest podobny do czeskich polityków - podsumowała dziennikarka.
Warto dodać, że większość Polaków głosujących w Czechach poparło Bronisława Komorowskiego.
DOSTĘP PREMIUM
- "To zbrodnia". Reżim Asada nie dopuszcza pomocy do ofiar? "Ludzie pod gruzami są skazywani na śmierć"
- Mrożenie cen energii jak "branie tabletki przeciwbólowej, gdy ząb jest do wyrwania". Ekspert o krótkowzroczności rządu
- Zła wiadomość dla kierowców. "Nawet 9-10 złotych za diesla na polskich stacjach"
- "Rosjanie bili do momentu, aż uleciało z niego życie". Putin: Usiadłem w kącie i zapłakałem
- Łotwa. Pod Rygą płonie fabryka dronów, które trafiały do Ukrainy
- Przeciwnicy Kremla znów zbiorą się w Polsce. Po zjeździe zamierzają tworzyć biura w Kijowie i Warszawie
- Biden: Jeśli Chiny zagrożą naszej suwerenności, będziemy działać, by chronić nasz kraj
- USA sprzedadzą Polsce wyrzutnie HIMARS. "Za 10 mld dolarów"
- Daniel Obajtek chwali się, że Orlen obniżył ceny diesla. "Znowu się pomylili"
- "Siła kłamstwa" na sejmowej komisji. Opozycja o Świrskim i KRRiT. "Próba represji i zastraszania"