Wybory 2010. Kaczyński: Żadnego sześć zero z Hiszpanią, to Polska ma zwyciężać!
W swoim wystąpieniu Jarosław Kaczyński mówił, że jest wzruszony tym, że mógł znowu być we Wrocławiu, w mieście, które odegrało wielka rolę w dziejach Polski.
- Wrocław w latach 80-tych był prawdziwą twierdzą oporu. Ten okrzyk - Solidarności - brzmiał tu szczególnie wyraźnie - powiedział lider PiS.
Potrzebujemy planu, nie chaosu
Dlaczego Wrocław był tym szczególnym miejscem, pytał polityk PiS-u i zaraz odpowiadał, że to historia miasta na przestrzeni wieków stworzyła naprawdę znakomitą mieszankę.
- Jesteście miastem, które potrafi łączyć tradycje i nowoczesność. Wrocław wykorzystał przynależność do Unii. Wrocław się wspaniale zmienił - mówił prezes i dodał, że trzeba ten wrocławski wzór rozprzestrzeniać na Śląsku i w całej Polsce.
Pomóc w realizacji tego celu ma plan. Jak przekonywał, ten plan jest niezbędny, jeśli najbliższe dziesięciolecie, rozpoczęte tragedią prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, ma być dziesięcioleciem "wielkiego polskiego sukcesu".
- To nie może być na zasadzie kto silniejszy ten lepszy. Nie może być chaosu. Ja, jako kandydat, taki plan mam - mówił.
Wrócimy do pomysłu Muzeum Ziem Zachodnich
Jarosław Kaczyński odpowiadając na powtarzane okrzyki "Zwyciężymy!" powiedział, że faktycznie zwyciężymy, ale kiedy będziemy działać w jednym kierunku w oparciu o mocne korzenie, tradycję, która musi się wyrażać w instytucjach. Prezes mówił, że póki w Warszawie nie było Muzeum Powstania Warszawskiego, to "piękna, heroiczna tradycja" pamięci o tej walce istniała, ale czegoś jednak brakowało.
- Nie było instytucji, nie było miejsca, gdzie można było z historią powstania się zapoznać, zrozumieć lepiej, gdzie się nad tą historią pracuje - argumentował kandydat PiS na prezydenta. Dopiero później powstało Muzeum Powstania Warszawskiego, instytucja która tę tradycję scementowała. I dlatego region Dolnego Śląska potrzebuje podobnej instytucji - Muzeum Ziem Zachodnich, które zintegruje te ziemie, mówił Kaczyński i obiecywał, że jeśli zostanie prezydentem, będzie starał się ten cel zrealizować. - Jesteśmy już zintegrowani, ale nigdy dość wysiłku w tym kierunku - podkreślał Kaczyński.
- Budujmy Wrocław, budujmy Śląsk jako połączenie tradycji z nowoczesnością. Ta nowoczesność już jest, ale trzeba ją umacniać - podkreślał kandydat na prezydenta.
Kaczyński swoje wystąpienie zakończył słowami: - Byśmy budowali jeden, zjednoczony, choć żyjący w warunkach demokracji, a więc podziałów, zamożny, silny i niemający wobec nikogo żadnych kompleksów naród. Żadnego sześć zero z Hiszpanią, to Polska ma zwyciężać!