Wybory 2010. Komorowski znów o swojej rodzinie. "Potknął się o własny drybling"
Zobacz stenogramy z: I części debaty: polityka społeczna | II części debaty: gospodarka | III części debaty: polityka zagraniczna | Podsumowania debaty
- Ja w kwestiach wyludniania się Polski mam swoje osobiste zasługi, nie muszę się nimi chwalić i uważam, że wiem, co należy robić żeby rodzinie polskiej pomóc - deklarował polityk PO.
Podczas tury o polityce społecznej dodał też: - To jest metoda działania, walka o wzrost gospodarczy i wtedy będzie można więcej rozdawać, czy więcej dzielić na zasadzie mądrej. Ja wiem doskonale, jako ojciec pięciorga dzieci, że to jest kwestia wyboru komu buty na zimę, komu szalik, czapka, a komu rower na wiosnę.
Riposta Kaczyńskiego
Kaczyński tylko czekał na kolejne odwołanie się Komorowskiego do własnej rodziny: - Jeśli chodzi o ten podział, o to ciągłe odwoływanie się do pańskiej rodziny, której oczywiście panu gratuluję, to przypomnę kilka pańskich głosowań, które były faktem niepodważalnym, bo pan ciągle o rodzinie.
Kaczyński zaczął wtedy wymieniać przeciwko czemu głosował Komorowski: - Przeciwko wzrostowi wynagrodzeń dla nauczycieli, przeciwko 80 mln za szklankę mleka dla każdego ucznia, przeciwko wzrostowi nakładów na pomoc materialną dla studentów oraz przeciwko 20 mln na poprawę warunków w domach dziecka. (...) Pan może w domu był sprawiedliwy, ale niestety wobec społeczeństwa jest pan liberałem" - zakończył ostro kandydat PiS. - To naprawdę same kłamstwa - odpowiedział Komorowski.
- Komorowski cztery razy chwalił się, że ma piątkę dzieci, co było jego jedyną zasługą i atutem w tej debacie - skomentował to w studiu TOK FM Michał Szułdżyński, publicysta "Rzeczpospolitej".
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Opera na obrzeżach Łazienek Królewskich. Część mieszkańców oburzona. "Co oni robią?"
-
Uchodźcy z granicy. Trafili do szpitala i wcale nie chcą go opuszczać. "To im uratuje życie"
-
Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- "Jestem ultraortodoksyjną Żydówką i teściową leworęcznego rebego". O świecie europejskich chasydów w XXI wieku [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Od wkładek do butów po nowojorską giełdę. Tak najbrzydsze sandały świata doszły na szczyt
- Tusk: Wprowadzenie 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku to nadal oznacza także "trzynastkę" i "czternastkę"
- "Najlepiej wyrzuć na śmiecie jak obierki". Tajemnica "dzieci z beczki"
- W Chersoniu nie działa alarm przeciwlotniczy. Ludzie nie nadążają ukrywać się w schronach