- Jaką decyzję podejmie klub parlamentarny PiS? Tego nie wiem - mówi Beata Kempa. - Niezależnie od tego, jaką podejmie, to ja wiem, jaką ja podejmę - jeśli będzie dyscyplina głosowania, to poproszę, żeby mnie z niej zwolniono. Ja będę przeciwna Grzegorzowi Schetynie - dodała.
Kempa: Schetyna nie odpowiada mi jako człowiek
Posłanka uważa, że dopóki komisja hazardowa nie zakończy prac, to wszystkie osoby, których dotyczą jej działania, powinny być poza nawiasem, jeżeli chodzi o ubieganie się o najważniejsze funkcje w państwie. - Nie przesądzam tu oczywiście o winie - mówi Kempa. Dodaje: - Schetyna nie odpowiada mi jako człowiek.
Kempa zaznaczyła również, że nie ma w PiS-ie podjętej decyzji o tym, kto zostanie wicemarszałkiem z ramienia tej partii. - Dzisiaj zjeżdżamy się do Sejmu i dopiero będziemy o tym dyskutować. Trudno jest nam o tym rozmawiać, bo ciągle pamiętamy o Krzysztofie Putrze i Grażynie Gęsickiej. Nikomu się nie pali do funkcji wicemarszałka - dodała.
Kempa: Nikomu "nie pali się" do funkcji wicemarszałków
Z kolei Janusz Piechociński ocenia krótko: - Po owocach go poznamy - mówi. - Pytanie jest takie: jaką wizję swojego marszałkowania ma Schetyna i czy uda mu się w przestrzeni parlamentu zbudować więcej normalności, porozumienia i dialogu, czy raczej będzie znowu klasyczna bijatyka - dodał.
"Schetyna - polityk doświadczony, niezły piłkarz"
- Skuteczność marszałka jest pochodną zaufania i klimatu między posłami - podsumował Piechociński.
