Zdaniem szefa wielkopolskiej PO, z konwencji partii warto zapamiętać apel premiera, żeby pracować na rzecz Platformy Obywatelskiej i Polski, mniej na rzecz własnych ambicji. - A ponieważ premier w sobotę zapowiedział, że przenosi się do Sejmu, trudno twierdzić, żeby dystansował się od tej grupy w Platformie, która nawołuje do śmielszych reform - stwierdził Grupiński.
Zapytany, czy bliżej dzisiaj PO do Gowina, czy Palikota, Grupiński stwierdził, że w partii swoją reprezentację znajdują obydwie strony. - Na pewno dziś jest nam daleko do postulatów Palikota dotyczących eutanazji czy wyprowadzenia religii ze szkół. Konserwatyści są u nas na szczęście bardzo liberalni gospodarczo, a jednocześnie nie rzucają tak radykalnych haseł jak Palikot - dodał.
Zdaniem Grupińskiego Platforma nie jest anty-PiS-em. - Robimy swoje niezależnie od PiS - podkreśla. Zaznacza również, że jego partia nie może ciągle odpowiadać na "niesprawiedliwe ataki", a różne zarzuty ze strony Prawa i Sprawiedliwości są tylko skierowane na utwardzenie własnego elektoratu.
