Poseł PO interweniuje u ministra finansów. W sprawie bankomatów
Polityk PO do takiego rozwiązania przekonuje ministra finansów. Bo żeby weszło ono w życie potrzebne jest rozporządzenie Jacka Rostowskiego.
A zdaniem posła Krzysztofa Brejzy informacja o pobieranej prowizji przy wypłacie pieniędzy powinna wyświetlać się na ekranie bankomatu. I to jeszcze zanim ostatecznie do transakcji dojdzie.
"Klient ma prawo wiedzieć. Tak jest w Wielkiej Brytanii"
- Zgłaszają się do mnie petenci, moim wyborcy, którzy sygnalizują problem braku informacji czy jest pobierana opłata przy wypłacie gotówki z bankomatu, w jakiej wysokości czy też nie. Klient ma prawo to wiedzieć - mówi reporterowi TOK FM Krzysztof Brejza.
Jego zdaniem Polacy uniknęliby w ten sposób sytuacji, w których z ich konta pobierana jest zbyt duża prowizja. - A często dowiadują się dopiero o tym już po transakcji, z wyciągu z konta - zauważa Brejza.
Poseł takiego rozwiązania nie wziął z przysłowiowego sufitu. Wzoruje się bowiem na Wielkiej Brytanii. Tam taki ustawowy obowiązek informowania klientów przy wypłacie pieniędzy o pobieranej prowizji istnieje już od prawie sześciu lat. Do tych regulacji dostosowano odpowiednio brytyjskie bankomaty.
Ekspert: Za ten pomysł zapłacą klienci. Poseł: To nie musi być kosztowne
- Nie wiem, czy to jest aż takie konieczne, czy gra jest warta świeczki - zastanawia się dr Grzegorz Szczodrowski, ekspert z Instytutu Sobieskiego. - Większość z klientów banku raczej zdaje sobie sprawę z tego, jaka prowizja jest pobierana z ich konta przy wypłacie z obcego bankomatu. A poza tym takie dostosowanie bankomatów może być dość kosztowne, za co zapłacą producenci bankomatów, banki, a ostatecznie także i ich klienci, czyli my - zauważa dr Szczodrowski.
Krzysztof Brejza twierdzi, że ostatecznie zamiast wyświetlania kwoty na bankomacie taka informacja mogłaby znaleźć się na przyczepianych do urządzeń kartkach z tabelą prowizji. - To akurat nie byłoby kosztowne - zauważa poseł PO.
Ministerstwo Finansów nie odpowiedziało jeszcze na postulat parlamentarzysty. Urzędnicy resortu rozważają "za" i "przeciw" takiego rozwiązania. Stanowisko resortu będzie znane jeszcze w tym miesiącu.