Sukces PSL w sejmikach. Stronnictwo pokonało SLD

Na podstawie danych z 83,66 proc. zatwierdzonych protokołów wyborczych wynika, że Polskie Stronnictwo Ludowe zajęło trzecie miejsce w wyborach do sejmików wojewódzkich z wynikiem 15,65 proc. A to oznacza, że PSL nieznacznie wyprzedziło Sojusz Lewicy Demokratycznej, który zdobył 15,30 proc. poparcia.

WYBORY : Relacja na żywo | Zwycięzcy w największych miastach | Prasa o wyborach | Wieczory wyborcze - Zdjęcia | Wyniki prezydentów miast - tabela | Kto zdobył sejmiki

Na podstawie danych ogłoszonych przez Państwową Komisję Wyborczą o godzinie 12 wynika, że w wyborach do sejmików wojewódzkich prowadzi Platforma Obywatelska - 31,43 proc., drugie jest Prawo i Sprawiedliwości - 23,07 proc., trzecie Stronnictwo Waldemara Pawlaka -15,65 proc. i Sojusz Lewicy Demokratycznej - 15,30 proc.

PKW podała, że frekwencja w wyborach do sejmików wyniosła 46,32 proc.

Euforia Pawlaka: "Aż mi głos odebrało"

Sukces PSL w sejmikach już wczoraj zapowiadał sondaż TNS OBOP dla TVP. Choć z nieoficjalnych danych wynikało, że ludowcy zajmują czwarte miejsce (13,1 proc. - red.), szef Stronnictwa, wicepremier Waldemar Pawlak uległ zbiorowej euforii jaka zapanowała w sztabie wyborczym. - Aż mi głos odebrało- mówił, a inni politycy dodawali: - PSL jest największym zwycięzcą tych wyborów.

 

PSL - największa bezwzględna wygrana wyborów samorządowych?

Pawlak powiedział, że rezultat, jaki uzyskało jego ugrupowanie, świadczy o tym, że PSL będzie ważnym partnerem w koalicji. - Nasze głosy będą liczyły się znacznie bardziej niż wynikałoby to z procentów - mówił gromko oklaskiwany szef PSL.

W rozmowie z dziennikarzami Pawlak mówił, że głosy, które otrzymali kandydaci jego ugrupowania, będą decydowały o tym, jak ukształtują się koalicje w sejmikach województw. Zwracał uwagę, że widać wyraźnie, że żadna z partii nie uzyskała większości absolutnej.

Szef ludowców diagnozował, że za sukces jego ugrupowania odpowiadają bardzo dobrzy kandydaci, "samorządowcy, którzy byli blisko ludzkich spraw".

"Jesteśmy największym zwycięzcą tych wyborów"

Poseł Janusz Piechociński ocenił, że PSL jest "największym zwycięzcą tych wyborów". Jego zdaniem "obroniła się solidna robota".

Z kolei szef klubu PSL Stanisław Żelichowski zwracał uwagę, że słabszy niż oczekiwano wynik PO może utrudniać formowanie koalicji w sejmikach. - Sądziłem, że w większości województw będzie nam łatwiej poukładać koalicję. Teraz będą problemy. Liczyłem, że PO zdobędzie około 45 proc głosów - mówił polityk Stronnictwa.

TOK FM PREMIUM