Radom: Kosztowniak pokonał Szprendałowicza
Radom jest jedynym z większych miast Polski, gdzie kandydat Prawa i Sprawiedliwości miał realną szansę na zwycięstwo.
Kosztowniak wygrał już I turę wyborów, i jeśli wyniki sondaży potwierdzą się w II turze, pokonał Szprendałowicza, aż 29,82 proc. przewagą głosów.
Według informacji podanych przez Polsat News na 114 lokali wyborczych w Radomiu i okolicach kandydat PO wygrał tylko w jednym lokalu. Zresztą wstępne wyniki od początku wskazywały na wygraną Kosztowniaka. Jeśli mężczyzna zostanie prezydentem Radomia władza w mieście będzie należała do partii, z ramienia której kandydował - na 28 radnych, aż 14 jest bowiem członkami PiS.
- Wygrana jest kwestią dobrego rządzenia, mam nadzieje, ze powtórzymy wynik sprzed 4 lat - mówił po zamknięciu lokali wyborczych Kosztowniak.
Gdy wstępne wyniki zostały ogłoszone, kandydat PiS nagrodzony został przez zgromadzonych w sztabie wyborczym gromkimi brawami. Zapytany, co planuje zrobić jeśli jego zwycięstwo zostanie oficjalnie potwierdzone odpowiedział: - Ja osobiście chciałbym się wyspać, ale w tym momencie chce podziękować tym, którzy przez wiele dni i tygodni ciężko pracowali na tak dobry wynik - odparł.
Piotr Szprendałowicz jak na razie, nie chce komentować wyników sondaży.