Komisja ds. wyjaśnienia tragedii smoleńskiej w Sejmie? Klub PJN składa wniosek
- Chcemy, aby Sejm zaczął badać i rozmawiać z rządem na temat tego, jakie były stosowane procedury, co się wydarzyło i jakie były podejmowane działania organów państwa przed, w trackie i po katastrofie - wyjaśniała dziennikarzom w Sejmie Elżbieta Jakubiak.
Jakubiak obiecuje: komisja bez sporów politycznych
Wiceszefowa klubu PJN zastrzegła, że komisja ma nie zastępować śledczych w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy, ale - jak powiedziała - "zająć się tą sprawą od strony urzędniczej".
- Chcielibyśmy, żeby organy państwa miały forum do tego, aby przedstawić swoje uwagi do sposobu przygotowania wizyty [prezydenta Lecha Kaczyńskiego - red.], do jej przebiegu. - stwierdziła Jakubiak. - My nie chcemy w sporach politycznych wyjaśnić, kto ma rację, jakie są przyczyny katastrofy. Chcemy tylko zbadać, jakie decyzje były podejmowane przez organy państwa i czy były podejmowane właściwie - dodała posłanka.
"To nasz obowiązek moralny"
Jej zdaniem działający obecnie w Sejmie zespół parlamentarny Antoniego Macierewicza niewiele może w tej sprawie zrobić. Nie może podejmować działań legislacyjnych czy sprawować kontroli nad rządem.
- To nasz obowiązek moralny. Tablica w Sejmie, która upamiętnia naszych przyjaciół obliguje nas do gremialnego i instytucjonalnego zajęcia się tą sprawą. Ja szanuję decyzję moich kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, że podjęli trud powołania zespołu parlamentarnego. Ale ten zespół nie ma narzędzi, które by pozwoliły działać z całą mocą - zauważyła posłanka PJN.