Po odej¶ciu Janusza Palikota z PO to w³a¶nie Niesio³owski przej±³ rolê najbardziej radykalnego partyjnego wojownika i zdeklarowanego wroga PiS-u. Jak ¿aden inny polityk PO potrafi uprzykrzyæ ¿ycie politycznym przeciwnikom. Wprawia³ siê w tym od po³owy lat 60., gdy Jaros³aw Kaczyñski, czy Donald Tusk biegali jeszcze za pi³k± na podwórku.
Ostatnie 40 lat spêdzi³ walcz±c - w szeregach antykomunistycznej opozycji, w szeregach ZChN-u, a w koñcu w szeregach Platformy. - Stefana Niesio³owskiego kocham, lubiê, szanujê, podziwiam mimo olbrzymich ró¿nic pogl±dów - wyzna³ kiedy¶ W³adys³aw Frasyniuk, dzia³acz opozycji w czasach PRL-u i by³y szef Unii Wolno¶ci, obecnie bezpartyjny.
Wspólny wróg: komunizm
Przed laty Niesio³owski i bracia Kaczyñscy mieli wspólnego wroga - PRL. Stefan Niesio³owski od po³owy lat 60. nale¿a³ do opozycji, tej bardzo radykalnej. Wspó³tworzy³ organizacjê "Ruch" i to w czasach Gomu³ki, gdzie dzia³alno¶æ opozycyjna prawie nie wystêpowa³a. "Ruch" ju¿ w czasach gomu³kowskiej "Ma³ej stabilizacji" zak³ada³ zmianê ustroju i uniezale¿nienie Polski od Zwi±zku Radzieckiego.
Wzory organizacja czerpa³a z do¶wiadczeñ Armii Krajowej. Prowadzono ma³y sabota¿: Niesio³owski z Andrzejem Czum±, dzi¶ tak¿e zwi±zanym z PO, zrzucili z Rysów tablicê po¶wiêcon± W³odzimierzowi Leninowi. Wydawano równie¿ biuletyny w drugim obiegu.
W ramach organizacji "Ruch" planowano wysadzenie pomnika Lenina w Poroninie. SB jednak rozpracowywa³o spiskowców i Niesio³owski razem z Andrzejem Czum± zostali zatrzymani i skazani. Dostali najwy¿sze wyroki - 7 lat wiêzienia, mimo ¿e ju¿ wtedy rozpoczyna³a siê liberalizacja systemu wprowadzona przez Edwarda Gierka.
Niesio³owski ¼le wspomina czasy , gdy siedzia³ w wiêzieniu, ale ciê¿ka odsiadka wcale nie wypêdzi³a z niego ducha walki. Nadal by³ bezkompromisowym opozycjonist±. Da³ temu przyk³ad, gdy zosta³ przewodnicz±cym "Solidarno¶ci" na Uniwersytecie £ódzkim.
Za dzia³alno¶æ w "Solidarno¶ci" zosta³ w stanie wojennym internowany w Jaworzu. Znalaz³ siê wtedy w doborowym towarzystwie: w obozie siedzieli Tadeusz Mazowiecki, Bronis³aw Geremek, Roman Zimand, Jacek Bierezin, W³adys³aw Bartoszewski, Bronis³aw Komorowski i Ryszard Bugaj. Wypuszczono go w 1982 roku. Nie zaprzesta³ jednak dzia³alno¶ci antykomunistycznej i znalaz³ siê w¶ród pos³ów wybranych 4 czerwca 1989 roku do Sejmu. - Osoby takie jak Stefan Niesio³owski to symbol walki z komunizmem - mówi³ Grzegorz Schetyna po jednym z niewybrednych ataków Jaros³awa Kaczyñskiego na wicemarsza³ka.
Wspó³praca z Kaczyñskimi i ataki na PO
W latach 90. zobaczyli¶my drugie oblicze Stefana Niesio³owskiego - w szeregach Zjednoczenia Chrze¶cijañsko-Narodowego. Z ramienia tej partii zasiada³ w Sejmie dwie kadencje.
To jego p³omienn± przemowê zapamiêtano najbardziej z debaty na temat odwo³ania rz±du Jana Olszewskiego 4 czerwca 1992 r. Wtedy ramiê w ramiê z braæmi Kaczyñskimi broni³ gabinetu przed wnioskiem opozycji o dymisjê. - W imiê czego siêgacie po w³adzê? Co w³a¶ciwie proponujecie? Ten rz±d nie uleg³ szanta¿owi politycznemu, by³ rzetelny i prawdomówny. Nastêpny rz±d bêdzie tylko gorszy. Robicie b³±d polityczny i Polska wam tego nie wybaczy - grzmia³ wtedy z mównicy sejmowej.
W tym czasie nie oszczêdza³ równie¿ politycznych przeciwników. - Ryszard Kalisz to porno-minister, który doskonale pasuje do porno-prezydenta. Mamy sojusz dwóch pornograficznych grubasów - tymi s³owami zaatakowa³ Aleksandra Kwa¶niewskiego, który zawetowa³ AWS-owsk± ustawê o zakazie pornografii.
Zwalcza³ równie¿... Platformê, gdy ta powstawa³a. Nowa prawicowa formacja by³a zagro¿eniem dla AWS-u. - Ugrupowanie nowe, programowo nieokre¶lone, udaj±ce, ¿e nie jest parti± polityczn± i celowo unikaj±ce zabierania g³osu we wszystkich wa¿nych kwestiach spo³ecznych, ekonomicznych i politycznych - lecz za to daj±ce popisy hipokryzji i cynizmu, do¶æ skutecznie ¿eruj±ce na znanych fobiach, ignorancji i naiwnej wierze ludzi zniechêconych do polityki - pisa³ wtedy w "Gazecie Wyborczej".
Po przegranych wyborach w 2001 r. Niesio³owski odszed³ na polityczn± emeryturê, a PO ¶wiêci³a triumfy. Jednak po czterech latach Platforma wyci±gnê³a rêkê do Niesio³owskiego, a ten odnalaz³ swoje miejsce w nowej partii i namierzy³ nowych przeciwników. Po wyborach 2005 r. to PiS zablokowa³o jego nominacjê na wicemarsza³ka Senatu.
Na froncie zmagañ z PiS
Styczniowa debata sejmowa nad dzia³aniami rz±du ws. wyja¶nienia przyczyn katastrofy smoleñskiej. Pos³owie PiS systematycznie, jeden po drugim atakuj± gabinet Tuska. Prowadzenie obrad przejmuje Stefan Niesio³owski. Zapowiada, ¿e ka¿dy pose³ mo¿e mówiæ tylko przez regulaminow± minutê, po czym bêdzie wy³±cza³ mikrofon. I tak te¿ konsekwentnie robi, czêsto ucinaj±c wypowiedzi w po³owie zdania. .
Rozw¶ciecza tym pos³ów PiS, którzy zamiast rz±du, zaczynaj± atakowaæ Niesio³owskiego. Pose³ Krzysztof Soñta zaleca mu nawet wizytê u psychiatry , w tym przypadku ministra obrony narodowej Bogdana Klicha. Potem PiS sk³ada wniosek o ukaranie wicemarsza³ka za sposób prowadzenia obrad. Trzeba jednak przyznaæ, ¿e bezlito¶nie wy³±cza³ mikrofon po minucie równie¿ pos³om PO, pozwala³ przekraczaæ czas jedynie pos³om, którzy go atakowali (by nie byæ pos±dzonym o stronniczo¶æ), a jego konsekwencja ostatecznie bardzo zdyscyplinowa³a parlamentarzystów.
To tylko jedna z wielu bitew miêdzy politykami PiS i czo³owym wojownikiem PO. Tym bardziej, ¿e marsza³ek Niesio³owski ma jêzyk równie ciêty, co barwny. O Annie Fotydze mówi³: "Robi³a za du¿o szkód wizerunkowi Polski. Szkodzi³a ca³ym swoim zachowaniem, s³owem, gestem i mimik±", o Lechu Kaczyñskim: "Jest prezydentem jednej partii. Stronniczym, zacietrzewionym, m¶ciwym", wreszcie o prezesie PiS: "Postawmy wreszcie kropkê nad i. W ka¿dym polskim wiêkszym mie¶cie powinien byæ pomnik Jaros³awa Kaczyñskiego, najlepiej na koniu. A¿eby dodaæ mu pewnego dostojeñstwa, to w rêku powinien mieæ teczkê z papierami."
