Minister Tuska naciskał na publiczne media? "Skandal!"
- Nigdy nie naciskamy na żadnych dziennikarzy. Była prośba czy sugestia, skoro strona izraelska nie była tym zainteresowana, żeby ten temat nie był poruszany na konferencji prasowej - tak premier Donald Tusk skomentował rozmowę Arabskiego z szefem PAP - podaje TVN24.
- Arabski stracił możliwość funkcjonowania w życiu publicznym, ponieważ jest szefem Kancelarii, czyli najpoważniejszym urzędnikiem w państwie. Jeżeli posuwa się do nacisków na dziennikarza przekracza wszelkie granice przyjęte w demokracji - mówi Elżbieta Jakubiak z PJN-u.
Sprawą zbulwersowany jest Marek Wikiński z SLD: - To jest skandal. Nie może być ręcznie sterowane medium publiczne, jakim jest Polska Agencja Prasowa. Przecież jej informacje cytują wszystkie media w Polsce. Za to powinien pan Arabski zostać ukarany - mówi poseł.
Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej: - Nie pochwalam tego rodzaju kontaktów i rozmów. Natomiast widzę skutek odwrotny do zamierzonego niż pozytywny, przecież mówią o tym wszystkie media. Natomiast relacje dziennikarz - szef są tutaj istotnymi, bo to jest decyzja na ich linii - mówi Halicki. Poseł PO nie uważa, by minister Arabski musiał ponieść konsekwencje. - Brak reakcji premiera będzie świadczył o niskiej jakości Kancelarii Premiera i o naprawdę braku elementarnej kindersztuby - dodaje Elżbieta Jakubiak.
Prezes PAP Jerzy Paciorkowski wydał po południu oświadczenie, w którym tłumaczy się z sytuacji.
"W związku z licznymi pytaniami ze strony różnych mediów informuję, że w czasie wizyty szefa polskiego rządu w Izraelu rozmawiałem telefonicznie z min. Tomaszem Arabskim.
Rozmowa dotyczyła m.in. problemów reprywatyzacji w kontekście odszkodowań za mienie pożydowskie. Po tej rozmowie i konsultacjach w Agencji poprosiłem korespondenta PAP o niepodejmowanie tego tematu podczas konferencji prasowej w Izraelu, wychodząc z przekonania, że właściwym miejscem do rozpoczęcia dyskusji na ten temat jest przede wszystkim Warszawa, zwłaszcza że temat ten nie pojawił się w oficjalnych wystąpieniach podczas wizyty w Izraelu. Nie był także przedmiotem zainteresowania dziennikarzy izraelskich, którzy pytań o reprywatyzację nie zadawali."
Kancelaria Premiera na razie nie wypowiedziała się o incydencie. Minister Tomasz Arabski jest byłym dziennikarzem.
OSCARY W GAZETA.PL: Relacja na żywo w nocy z niedzieli na poniedziałek! Król wygra? Bez zająknięcia! [NASZE TYPY] | Kogo i jak ośmieszą prowadzący? Start: godz. 1.00. Zapraszamy!
-
Marsz Miliona Serc zadedykowano pani Joannie, ale nikt jej nie zaprosił. "Moja historia została wykorzystana"
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Mniejsze parówki, cieńszy papier toaletowy. Trwa masowe mydlenie oczu konsumentom
-
Gdyby nie on, Ruda Śląska mogłaby wyglądać zupełnie inaczej. "To bardzo źle, że nie został upamiętniony"
- Szef dyplomacji UE odwiedził Odessę. "Będziemy z Ukrainą tak długo, jak będzie trzeba"
- Twitter, czyli "syndrom Szymborskiej-Gołoty". Prof. Matczak o "igrzyskowości polityki" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Wybory na Słowacji. Kolejki w Bratysławie. Kilka skarg na naruszenie ciszy wyborczej
- Wypadek na A1. Łódzka policja wydała oświadczenie: Kierowcą nie był funkcjonariusz ani jego syn
- Orlen dba o nastroje wyborców, prezes Glapiński melduje prezesowi wykonanie zadania. A po wyborach "choćby potop"