Sondaż: Platformie rośnie poparcie po śniadaniu z celebrytami. "Udowodnili, że PO nikogo się nie boi"
Gazeta wylicza, że Platformie pozwoliły wybić się: opublikowanie w "Gazecie Wyborczej" przez Donalda Tuska artykuły o dokonaniach rządu, debata o systemie emerytalnym, w której starli się minister finansów Jacek Rostowski i Leszek Balcerowicz oraz sobotnia rozmowa premiera Tuska z celebrytami . Program cieszył się rekordową oglądalnością .
Poparcie dla PO systematycznie spadało od lutego, w miesiąc partii DOnalda Tuska udało się odzyskać aż 3 punkty procentowe.
- Ofensywa komunikacyjna została zarządzona przez Donalda Tuska - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Eryk Mistewicz, specjalista od marketingu politycznego. - To on zmusił Rostowskiego do debaty, a sam spotkał się z celebrytami. Udowodnił w ten sposób, że PO nie ma nic do ukrycia, jest gotowa odpowiedzieć na każde pytanie, nikogo się nie boi i niczego się nie wstydzi. I efekty już są widoczne -stwierdza.
Wg sondażu poparcie dla PiS zmalało o 2 proc. (z 31 do 29). Stałe poparcie od dwóch miesięcy mają natomiast - SLD (15 proc.) i PSL (5 proc.)
Pełne wyniki sondażu w czwartkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".