"Dyktat mocy" rządu Tuska? Nałęcz: Oglądałem "Gwiezdne wojny"....
Słowa o "dyktacie mocy" padły podczas kongresu prawicowych intelektualistów ''Polska - Wielki Projekt'' . Z odczytami wystąpili na nim m.in. profesorowie Jadwiga Staniszkis, Zdzisław Krasnodębski i Ryszard Legutko. Na widowni z kolei brylowali kojarzeni z prawicą publicyści i czołowi działacze Prawa i Sprawiedliwości z prezesem na czele.
- Polska musi stać się państwem politycznym. Polacy muszą chcieć być Polakami - mówił profesor socjologii Zdzisław Krasnodębski, zrzucając winę za obecny zły - według niego - stan rzeczy w kraju na ekipę rządzących. Wtórująca mu profesor Jadwiga Staniszkis również nie zostawiła na obecnych władzach suchej nitki. W referacie "O sposobach nieistnienia władzy w Polsce" udowadniała, że rząd Donalda Tuska opiera się na "dyktacie mocy".
- Chodzi o przyjęcie, że ta władza jest jedynym źródłem porządku. Wystarczy uznać, że osią jest konflikt - tłumaczyła socjolog, podkreślając, że we wzmacnianiu tego konfliktu bardzo pomagają media tzw. głównego nurtu, które szafują określonymi etykietkami w stosunku do dwóch głównych ugrupowań politycznych, PiS i PO. - Z jednej strony nienowoczesne, oszołomskie, a z drugiej - eleganckie - mówiła.
Politycy powtarzali niezmiennie, że Polskę trzeba postawić na nogi, że Polska to wielki projekt, nawiązując tym samym do nazwy kongresu.
"Doszliśmy do granic absurdu"
Kongres komentowali dziś politycy w porannej audycji Radia Zet. - W Polsce są siły, które nie uznają legalnie wybranego prezydenta i polskiej polityki zagranicznej - mówił Stanisław Żelichowski z PSL. - Być może tak się to pani profesor kojarzy, ale ja nie mam wątpliwości, że jesteśmy suwerennym krajem, działamy w ramach Unii Europejskiej. Jeżeli śpiewa się "ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie", to doszliśmy do granicy absurdu.
W obronie prof. Staniszkis stanął Marek Jurek, lider Prawicy Rzeczypospolitej, mówiąc: - Uważam Jadwigę Staniszkis za jeden z najwybitniejszych i najciekawszych umysłów komentujących polskie życie publiczne. Rzeczywiście ma bardzo specyficzną metodologię i bardzo specyficzny język, niektóre jej pojęcia, jak "renta władzy", weszły do powszechnego języka, choć są zupełnie autorskie. Można to nazwać "dyktatem mocy", można nazwać stojeniem min, ale tak naprawdę chodzi o to, że władza stanowi uzasadnienie władzy. My powinniśmy rozmawiać o zjawiskach społecznych, a nie o działaniach rządu.
Anachroniczne pojęcie inteligencji
- Najbardziej zaskoczyło mnie na wczorajszym spotkaniu intelektualistów, że Jarosław Kaczyński z taką tęsknotą mówił, żeby polska inteligencja sięgała po to, co było dobre w dwudziestoleciu międzywojennym - powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska z PJN. - My mamy sięgać po doświadczenia sprzed stu lat, to znaczy że Jarosław Kaczyński anachronicznie rozumie naród jako wspólnotę zagrożoną przez inne wspólnoty. A w XXI wieku naród jest wspólnotą, która może konkurować, a nie walczyć z innymi. Tak samo anachroniczne Jarosław Kaczyński ma pojęcie inteligencji, bo jestem przekonana, że jednym z powodów wybuchu Powstania Warszawskiego, było przygotowanie całego pokolenia do patriotycznego zrywu. Ja nie chcę, żeby moje dzieci były wychowywane w takim duchu, chcę żeby były wychowywane na miarę XXI wieku, żeby były gombrowiczowskie a nie sienkiewiczowskie. Jarosław Kaczyński jest na tyle oderwany od rzeczywistości, że nie rozumie, że jesteśmy dziś w innym świecie. On żyje w dwudziestoleciu międzywojennym, z tęsknotą do tamtych myśli i czynów. To nie jest dzisiejsza Polska, to jest anachroniczne i niebezpieczne.
-
Był nacjonalistą, aż poznał lewaczkę. "Szedłem z nią do łóżka, a potem się z tego spowiadałem"
-
Marsz 4 czerwca to polityczny game changer? "Podobało mi się, że Tusk próbuje zakopać część rowów między Polakami"
-
Marsz 4 czerwca. Przedsiębiorczyni z Łomży o hejcie po spotkaniu z Tuskiem. "Mojej córce grożono gwałtem"
-
"Duda zakałapućkał się kompletnie". Poseł PiS go broni: "A słyszała pani o jakimś prezydencie, który czyta każdą ustawę?"
-
"Miała być garstka spacerowiczów, a jest rzesza obywateli". Prof. Pacześniak: Ludzie zaczynają wierzyć w wygraną
- Polska liderem... wysokich cen prądu. Co zrobić, by zostać drugą Finlandią?
- Wyniki Lotto 4.06.2023, niedziela [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Ślubowanie Tuska: Ci, którzy czynili zło, będą rozliczeni. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej
- Marszu 4 czerwca w TVP nie zobaczysz. Co okazało się ważniejsze niż manifestacja opozycji?
- Marsz 4 czerwca. Budka : Próbują nas zakłócić, zakłócają nasz sygnał GSM