Odział który będzie stacjonował w Polsce od 2013 roku zapewni stałe rotacje dla wojskowych samolotów Stanów Zjednoczonych. Minister Klich powiedział, że jest to początek stałej współpracy między polskim a amerykańskim lotnictwem. Memorandum zakłada również, że amerykańskie samoloty - wraz z pilotami i załogą - będą przebywały w Polsce 4 razy w roku.
Ambsador Feinstein stwierdził, że specjalny pododdział lotniczy poprawi i tak już doskonała współpracę obu stron w dziedzinie obronności i zdolności do współdziałania w NATO. Amerykański dyplomata wyraził też przekonanie, że gdy Polska i Stany Zjednoczone rozpoczną wspólne ćwiczenia, inne państwa będą chciały do nich dołączyć. Wyraził też nadzieję, że Polska stanie się dzięki temu regionalnym centrum współpracy lotniczej.
Dokument miał być parafowany podczas niedawnej wizyty Baracka Obamy w Polsce, ale obu stronom nie udało się wówczas uzgodnić wszystkich niezbędnych szczegółów.
