Bellucci za droga. W rolach głównych... Jaki będzie "Wałęsa" Andrzeja Wajdy? [WIDEO]
"Dlaczego chcę robić ten film - Nie chcę, ale muszę" - Wajda cytuje Wałęsę
Andrzej Wajda przyznaje, że to najtrudniejszy film, jaki przyszło mu zrobić. Dlaczego więc podjął się tego zadania? Odpowiada, cytując właśnie Lecha Wałęsę -Nie chcę, ale muszę. Polska wydała szczególnego bohatera, który odniósł zwycięstwo. Nie tylko wyprowadziliśmy ojczyznę na wolność, ale wyszliśmy z tej opresji z życiem - mówi.
Dwadzieścia lat z życia Lecha
Film będzie obejmował 20 lat działalności "Solidarności" i Lecha Wałęsy. Rozpoczyna się w 1970 roku od wydarzeń ulicznych w Gdańsku i spotkań Wałęsy z organizacjami wolnościowymi. Później jest rok 1980 i, na końcu, wystąpienie lidera "Solidarności" przed połączonymi izbami Kongresu Stanów Zjednoczonych, 15 listopada 1989. Wajda wspomina, że to wtedy padły kluczowe słowa "My, Naród...". Nie będzie więc burzliwych lat 90-tych w tym, "wojny na górze". -Jeśli komuś się to nie podoba, to niech zrobi własny film - kwituje reżyser.
Wąsy są doklejane
Robert Więckiewicz również twierdzi, że to najtrudniejsza rola w jego dotychczasowej karierze. Aktor zapewnia jednak, że zrobi wszystko, by podołać temu zadaniu. Słynne wąsy będzie miał jedna doklejane. -Musiałbym je zapuszczać mniej więcej rok, bo mam tak zwany zarost atmosferyczny albo piastowski. Rosną mi mniej więcej trzy włoski miesięcznie. Na szczęście mamy tutaj wybitnych specjalistów i zrobią mi takie wąsy, jakich będziemy potrzebować - zapewnia aktor..
Nie wypada się bać
Nazwisko aktorki, która zagra Danutę Wałęsę do końca było trzymane w tajemnicy. Ostatecznie Andrzej Wajda wybrał Agnieszkę Grochowską. Aktorka przyznaje, że jest tuż po lekturze książki pani Danuty Wałęsy. -Paradoksalnie lektura tej książki pomogła mi w jednej rzeczy: w wyzbyciu się całkowicie obawy przed zdjęciami. Ta osoba była tak silna, miała taki hart ducha, że nie wypada mi się już niczego bać - mówił Grochowska.
Nie budować pomnika
Scenariusz do filmu napisał Janusz Głowacki. Pisarz nie kryje, że propozycja współpracy przy tym filmie zaskoczyła go. Andrzej Wajda przekonał go jednak, że nie chce budować Lechowi Wałęsie pomnika. Były prezydent ma być naturalny, ze wszystkimi swoimi słabościami, potknięciami i humorem. Głowacki przyznaje, że postać byłego prezydenta fascynuje go. Jest, obok Jana Pawła II, najsłynniejszym Polakiem na świecie. Ale, jak tłumaczy scenarzysta, Jan Paweł II wspinał się po szczeblach hierarchii, a Wałęsa został bohaterem w kilka dni. -To trudno wytrzymać, bo zwyciężać z godnością jest jeszcze trudniej niż przegrywać z godnością. Wałęsa budził też ogromne namiętności, część ludzi go nienawidziła a część kochała. Chciałem połączyć rzeczy heroiczne z zabawnymi; to olbrzym, który się potyka, wywraca i wstaje ku radości jednych i wściekłości drugich- Głowacki przytacza też jeden z wielu legendarnych dialogów, gdy Lech Wałęsa mówi "poszłem", a ktoś go poprawia na "poszedłem", na co były prezydent odpowiada: "nie ważne, czy poszłem czy poszedłem - ważne, że doszedłem".
Nie zagra Monica Belluci
Głowacki chce, by w filmie było jak najmniej znanych, historycznych scen, a więcej prywatności. Sceny historyczne i spotkania z "wielkimi tego świata" będą zresztą pochodziły z materiałów dokumentalnych. Paweł Edelman, autor zdjęć, dodaje, że film będzie miał przez to efekt kolażowy. Z kolei reżyser tłumaczy, że nie dałoby się na nowo nakręcić wszystkich historycznych spotkań. To zbyt skomplikowane zarówno aktorsko jak i finansowo.
Budżet filmu to na razie 19 milionów, z czego sześć pochodzi z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Producenci mają jednak nadzieję, że znajdą się kolejni sponsorzy. To właśnie ze względów finansowych w filmie nie zagra Monica Belluci. Andrzej Wajda wyjaśnia, że nie możemy udawać, że spełnimy wszystkie jej wymagania. -To byłoby nierozsądne, mamy środki na polski film- Na razie jeszcze nie wiadomo, kto wcieli się w rolę Oriany Fallaci. Trwają poszukiwania zarówno wśród Włoszek jak i polskich aktorek, które mówią biegle po włosku.
Andrzej Wajda rozmawiał już o filmie z samym Lechem Wałęsą, ale były prezydent nie chciał mu dawać żadnych wskazówek ani uwag. -Ma zaufanie do nas i czas na ocenę zostawia po tym, jak film będzie skończony - mówi Wajda.
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Prezydent "jest klaunem ośmieszającym społeczeństwo". Orędzie nie poprawiło jego wizerunku
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
-
Chińczycy strącili najbogatszego człowieka świata. To zły prognostyk dla gospodarki
-
Ludzie uciekają, a oni strzelają z armat. Ekspert o "chorej logice" Rosji
- Ujarzmić kobiece lęki. Czego i z jakiego powodu się boimy?
- "Kanibalizować" partie opozycyjne, czy nie? Symetryści bez ogródek o marszu 4 czerwca
- Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
- ETPC podjął decyzję w sprawie skargi ośmiu kobiet. Oskarżały Polskę o brak dostępu do aborcji
- Francja. Atak nożownika. Sześć osób rannych, w tym czworo dzieci. "To tchórzostwo"