Marek Niedźwiecki: Potraktowano mnie jak, przepraszam, takiego dupka. Powrotu do Trójki nie będzie
Gościem audycji „Kultura Osobista” w TOK FM był dziennikarz radiowy Marek Niedźwiecki. Przypomnijmy, w maju 1998. notowanie Listy Przebojów Programu Trzeciego, które prowadził, wygrała piosenka Kazika, która odnosi się do wizyty Jarosława Kaczyńskiego na cmentarzu 10 kwietnia - w czasie, gdy z powodu pandemii wstęp na nekropolie był zamknięty. Kierownictwo stacji usunęło zapis notowania ze strony internetowej, a głosowanie unieważniono. Prowadzącemu listę zarzucono manipulację i "przestawienie" piosenki na miejsce pierwsze. Niedźwiecki zdradził, że jego powrotu do Trójki nie będzie. - Bo moim zdaniem już tego radia nie ma. Poza tym to było takie przykre doświadczenie. Potraktowano mnie jak, przepraszam, takiego dupka, który przez wiele lat był sztandarem, a teraz jest złodziejem, przekrętem – wspominał Niedźwiecki.
Podcast jest zablokowany? Za 5 złotych odblokujesz wszystkie!
Z drugiej strony zaznaczał, że dał sobie pół roku na odpoczynek po tych wydarzeniach. - Jestem od ponad roku emerytem, mam nawet taką zieloną legitymacje. Powoli myślę o tym, co dalej. Śmieje się, że teraz chodzę po stacjach i sprawdzam, gdzie jest najlepsza kawa. Wydawało mi się, że nie ma życia poza radiem, ale teraz myślę, że to nie koniec. Głos się nadal spisuje, a słuchacze dają mi sygnały, żebym wrócił. Bo jestem dla nich jak przyjaciel, czy nawet rodzina – zaznaczał gość TOK FM.
Wskazywał, że trzeba dać sobie czas, by poradzić sobie z pewną traumą, jaką przyniosły wydarzenia w Trójce. – Natomiast, potem trzeba to odkreślić i iść dalej. Proponowano mi nagrywanie podcastów czy innych nowoczesnych historii. Jednak to chyba nie dla mnie. Poza tym przez całe życie robiłem radio tu i teraz. Pół środki mnie nie kręcą – przekonywał Niedźwiecki.
Niedźwiecki opowiadał też o swojej książce "DyrdyMarki". Posłuchaj podcastu!
Awantura o Trójkę
Sytuacja z listą przebojów wywołała falę odejść ze stacji - z pracą w Trójce pożegnali się jej wieloletni dziennikarze m.in. Marcin Łukawski, Piotr Kaczkowski, Marcin Kydryński, Hirek Wrona czy Agnieszka Szydłowska, a także sam Marek Niedźwiedzki, który teraz od władz Polskiego Radia i TVP domaga się przeprosin. Ze stacją pożegnał się również jej dotychczasowy szef muzyczny, Piotr Metz. Pokazał on również SMS od dyrektora Tomasza Kowalczewskiego o treści: "Piotrze, dopilnuj, aby piosenka, o której rozmawialiśmy, nie była na Antenie".
Nowym dyrektorem Trójki został Kuba Strzyczkowski, który kilka dni temu też pożegnał się ze stanowiskiem. Z informacji prasowej, którą cytował press.pl wynikało, że Strzyczkowski został odwołany "z powodu naruszeń regulaminu i procedur wewnętrznych Spółki oraz przekraczania kompetencji i pełnomocnictw".
Ale to nie koniec zmian. Press.pl donosi, że nowe kierownictwo myśli o zmianie nazwy i profilu stacji. - (...) możliwe jest połączenie jej w strukturach Polskiego Radia z Agencją Muzyczną, czyli wytwórnią muzyczną spółki - czytamy w press.pl. O zmianach pisał na Facebooku Marek Wiernik, zastępca dyrektora "Trójki". "Do tego centrum muz.pol.radia = połączenie z Trójką= fonografia, festiwale i koncerty" (pisownia oryginalna) – zapowiedział.