Wystawa prac ojca fotoreportażu w Nowym Jorku
Cartier-Bresson od połowy minionego wieku zwiedził wiele zakątków świata. Fotografował Indie i Indonezję w czasach niezależności, Chiny podczas rewolucji, Związek Radziecki po śmierci Stalina, a powojenne Stany Zjednoczone i Europę jako ostoję starej kultury. Był naocznym świadkiem burzliwego stulecia. Interesowało go życie codzienne, skupiał się na zwykłych wydarzeniach. Wyjątkiem były zdjęcia z pogrzebu Gandhiego.
W swoich czarno-białych pracach próbował złapać niezwykły moment. Fotografował aparatem firmy Leica, używając głównie standardowego obiektywu o ogniskowej 50 mm. Jego zdjęcia pojawiały się w najbardziej znanych czasopismach i były wystawiane we wszystkich największych galeriach w Europie i Stanach Zjednoczonych. Wystawa fotograficzna "The Decisive Moment" była pierwszą, która trafiła do Luwru (w 1958).
Wystawa w MoMie ukazuje całą twórczość Cartiera-Bressona. Obejmuje około trzystu zdjęć artysty, przeważnie podzielonych tematycznie, uzupełnionych czasopismami i książkami.
Cartier-Bresson (1908-2004) ukończył malarstwo i filozofię na uniwersytecie w Cambridge. Jego pierwsza wystawa w 1932 r. nie została dobrze przyjęta. Artysta wyjechał do Meksyku w ramach ekspedycji etnograficznej i tam pracował jako niezależny fotograf. Od 1937 r. kręcił filmy dokumentalne w Hiszpanii, a trzy lata później został więźniem wojennym niemieckich obozów w Badenii-Wirtembergii. Z obozu uciekł w 1943 r., po czym przyłączył się do francuskiego ruchu oporu.
Po wojnie, w Paryżu razem z Robertem Capą, Davidem "Chim" Seymourem i George'em Rodgerem współtworzył słynną agencję fotograficzną "Magnum". Stworzona przez niego koncepcja decydującego momentu wpłynęła znacząco na rozwój nowoczesnego reportażu. Pod koniec życia nie fotografował, poświęcił się malowaniu i rysowaniu.
-
To nie broni jądrowej Putina należy się bać. Gen. Komornicki wskazuje "największe zagrożenie" dla Polski
-
Zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych. "Niemieckie koncerny na wygranej pozycji"
-
Ogromny żółw jaszczurowaty złapany pod Warszawą. To gatunek niebezpieczny dla ludzi
-
Szokujące rekolekcje w Toruniu. Kobieta poniżana przed ołtarzem. Będzie wniosek do prokuratury
-
Kaczyński "nie prowadzi zdrowego trybu życia". "Słabo się czuje". A "frakcje zaczynają wyłazić spod dywanu"
- Sałatka jarzynowa nigdy nie była tak droga. Przed nami Wielkanoc "najdroższa w historii"
- MKOL podjął decyzję ws. rosyjskich i białoruskich sportowców. Stawia warunki. "Dzień hańby"
- Dwa domy, ale jedno dzieciństwo. Rozstanie rodziców nie musi być traumą
- Lichocka pozwała Budkę. Chodzi o jej słynny gest. Sąd podjął decyzję
- "Kobiety w IT. "W zeszłym roku 70 proc. awansowało" - przyszłość wygląda obiecująco