Jesteśmy gotowi na kryzys? 'Rostowski broni finansów, a SLD i PiS...'
Na ostatniej sesji nowojorska giełda zanotowała największe spadki od grudnia 2008 roku . Potężne spadki zostały spowodowane przez obawy o nadejście recesji, po decyzji agencji Standard & Poor's o obniżeniu oceny wiarygodności kredytowej USA.
Dominika Wielowieyska zapytała swoich gości, publicystów, w Poranku TOK FM o to, czy Polska jest przygotowana na kolejną falę spowolnienia gospodarczego. - Premier twierdzi, że jesteśmy na to przygotowani. Ja pewne zaufanie, nie tyle może w tej sprawie do premiera, co do ministra finansów, mam - odpowiedział Waldemar Kuczyński, były minister przekształceń własnościowych i dziennikarz. Przestrzegł jednak, że mówienie o tym, iż jesteśmy przygotowani na kolejny wstrząs gospodarczy jest bardzo ryzykowne. - Bo to zależy, na jak silny wstrząs - mówił.
- Jeżeli nie będzie to jakiś wielki wstrząs, a wydaje mi się, że działa też efekt przyzwyczajenia się do wichrów, które wieją w gospodarce światowej od kilku lat, to nie czuję, że zbliża się armagedon ekonomiczny. To są fale na powierzchni, a nie głębinowe tsunami - podsumował Kuczyński.
Również Agata Nowakowska z "Gazety Wyborczej" podkreślała uspokajającą rolę, jaką pełni obecny rząd. - Ekipa Donalda Tuska pokazała już przy pierwszej fali kryzysu, że w przeciwieństwie do reszty Europy nie próbowała rozkręcać gospodarki podsypując pożyczone pieniądze. Wtedy, kiedy inni zaciągali kolejne długi, minister Rostowski pilnował naszego deficytu budżetowego, co oczywiście nie uchroniło nas przed tym, że rośnie nasz dług. Ale tak jest w kryzysie - dochody są mniejsze, a wydatki pozostają takie same - mówiła dziennikarka.
Zaznaczyła, że porównując obecną politykę rządu do tego, co w swoich programach proponuje opozycja, to Platforma zdaje się nie podejmować zbędnego ryzyka. - Jak patrzę na programy PiS i SLD, które w czasach niepewności, jaka teraz panuje, proponują kilkudziesięciomiliardowe wydatki w populistycznym tonie, to myślę, że ekipa, która teraz rządzi jest bezpieczniejsza - podkreślała.
Wciąż brak reform. "Nie jesteśmy gotowi"
Opiniom Nowakowskiej i Kuczyńskiego sprzeciwiła się prowadząca dyskusję Dominika Wielowieyska. W jej opinii brak reform może spowodować, że w obliczu spowolnienia, nasze finanse sobie nie poradzą. - Nie jesteśmy przygotowani na kryzys - przestrzegała publicystka. - Polskie finanse nie zostały zreformowane: mamy masę przywilejów emerytalnych, nie udało się przeprowadzić reformy mundurówek, nie udało się przeprowadzić ustawy rentowej, zabrakło debaty o podniesieniu wieku emerytalnego. Brak tych reform strukturalnych powoduje, że nie jesteśmy gotowi - argumentowała.
- Mam wrażenie, że politycy zajmują się doraźnymi zadaniami, takimi jak ustawa spreadowa, aczkolwiek z drugiej strony jest pytanie, czy politycy są w stanie cokolwiek zrobić? - pytał z kolei Michał Szułdrzyński z "Rzeczpospolitej". - Nie wierzę też w to, że po wyborach otworzy się magiczny koszyk z reformami. Bo gdyby były te reformy przygotowane, to byśmy o tym wiedzieli. Takich reform i planów nie ma. A jestem przekonany, że kolejny rząd będzie słabszy od obecnego - podsumował dziennikarz.
-
Rząd opozycji zgrilluje PiS? "Wyborcy mają obiecane igrzyska i je dostaną" [podcast DZIEŃ PO WYBORACH]
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Przedsiębiorca rozwija swój biznes z Żabką, czyli jak otworzyć sklep pod szyldem sieci [MATERIAŁ PROMOCYJNY]
-
PiS boi się "Zielonej granicy"? "To nie Holland zrobiła z polskich funkcjonariuszy bandytów"
- W Olsztynie nie ma świętowania Dnia bez Samochodu. Miasto podaje jeden powód
- Prezydent Biden ogłosił nowy pakiet broni dla Ukrainy o wartości 325 mln dolarów
- "Schudłem 20 kilo, kaszlałem. Nie miałem pojęcia, że to gruźlica". Liczba zakażeń "rośnie i rośnie"
- Jak naprawić relacje Polski z Ukrainą i Brukselą? Przedwyborcza debata w Radiu TOK FM
- O czym jest "Zielona granica"? "Polska jest tam na drugim planie"