Tusk chce zatrzymać kobiety w domu? "Liczy się demografia, głupcze!"
Donald Tusk podczas tzw. drugiego expose zaproponował, by urlop rodzicielski mógł być przedłużony z 6 do 12 miesięcy. Janusz Palikot zarzucał premierowi z mównicy: "Pan chce zatrzymać kobiety w domu, a nie dać im możliwość realizowania się w biznesie". - A jak propozycję premiera, by urlop macierzyński można było brać nawet na 12 miesięcy, ocenia ekspert od polityki społecznej? - pytał w TOK FM Łukasz Grass. - Jestem za - mówi dr Maciej Duszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego. - Głównym wyzwaniem dla Polski w najbliższych latach jest demografia. Wydłużenie urlopu rodzicielskiego w sposób elastyczny do 12 miesięcy jest dobrym pomysłem.
Dłuższy urlop zaktywizuje mężczyzn?
- Oczywiście jest zagrożenie, że kobiety będą miały problemy z powrotem na rynek pracy. Ale świat zna sposoby, by sobie z tym radzić. Trzeba edukować pracodawców, by np. utrzymywali kontakt z pracownikiem na urlopie macierzyńskim, by nie wypadał on z obiegu, by wiedział, co się dzieje - mówi dr Duszczyk.
Jak ocenia, dłuższy urlop może też zaktywizować ojców. - Mężczyźni bardzo rzadko biorą urlopy, gdyż ze względów fizjologicznych jak np. karmienie, małe dziecko pierwsze miesiące powinno spędzać z matką. Jednak drugie pół roku z dzieckiem byłoby już dla mężczyzny łatwiejsze - podkreśla. - A przecież coraz częściej zdarza się, że to kobieta więcej zarabia i rodzinie może się bardziej opłacać, by to mężczyzna wziął przynajmniej część urlopu - dodaje.
"Gigantyczne wyzwanie"
- Pamiętajmy, stoimy przed gigantycznymi wyzwaniami demograficznymi i wszystkie ręce na pokład. Jeśli wydłużenie urlopu macierzyńskiego - tak jak to było w innych państwach - spowoduje wzrost dzietności nawet o kilkanaście tys. dzieci rocznie, to będzie to duży sukces. Opłaca się wydawać na to pieniądze - dodaje dr Duszczyk.
Podkreśla jednak: - Diabeł tkwi w szczegółach. Sukces pomysłu zależy od tego, jak to zostanie zapisane w prawie. Znając legislację Ministerstwa Pracy, przepisy w tej sprawie mogą być tak zamotane, że ludzie nie będą ich rozumieli, nie będą wiedzieli, czego się spodziewać i będą się obawiać korzystać z tych nowych rozwiązań - dodaje ekspert.
DOSTĘP PREMIUM
- "Mieli dość awantur". Czesi wybrali "porządek i spokój". Nie będzie drugiego Orbana w Europie
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Pokrzywdzony czy zabójca? "Obrona konieczna w Polsce to loteria"
- Polaków walczących w Ukrainie czeka więzienie? "Wypada zapytać PiS, po której stronie naprawdę są"
- "Lex Kaczyński". PiS zmienia prawo, żeby prezes nie musiał płacić Sikorskiemu? "Sekwencja zdarzeń nieprzypadkowa"
- Dostęp do legalnej aborcji w Polsce to fikcja. "Są takie województwa, w których nie ma lekarza gotowego do przerwania ciąży"
- Przegląd Prasy styczniowej - czy mamy "enough in the tank" na początku roku?
- Zabójstwo na Nowym Świecie. Jeden z podejrzanych zatrzymany. "Pozostali nie mogą spać spokojnie"
- Banaś idzie do prokuratury ws. kontroli NIK w Orlenie. "Podejrzenie popełnienia przestępstwa"
- "Interwencja" dostała list pożegnalny ofiar wybuchu w Katowicach? Prokuratura zabrała głos: Podjęliśmy działania