Zakaz handlu w niedzielę do zmiany? Rząd bierze pod lupę ustawę

Rząd bierze pod lupę ustawę dotyczącą handlu w niedzielę - kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że jego gabinet sprawdzi, jak przepisy działają w praktyce. 10 lutego, czyli jutro, mamy niedzielę bez handlu.

- Dokonujemy przeglądu tego, jaki wpływ na mniejsze i większe sklepy, ale przede wszystkim na ludzi, miała ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele – ogłosił we wtorek premier Mateusz Morawiecki.

Od stycznia tego roku zakaz został zaostrzony i sklepy są otwarte w tylko jedną niedzielę w miesiącu, od 2020 zamknięte mają być we wszystkie, raptem z kilkoma wyjątkami. A najnowsze badania pokazują, że ponad 70 procent Polaków chce przywrócenia handlu w niedzielę.

Także z opinii przygotowanej przez Biuro analiz sejmowych wynika, że wyborcy chcą, aby sklepy były otwarte w niedzielę. O ile w momencie wprowadzania zmian Polacy byli raczej za zakazem, o tyle teraz narasta irytacja. - To prawo od początku budziło wiele kontrowersji, wśród pracodawców i pracowników - tłumaczy Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. I dodaje, że koncepcja była słuszna, ale gorzej z jej realizacją. - Zamysł był taki, żeby jednak dać możliwość odpoczynku pracownikom.I to słuszna koncepcja, ale powinno się to inaczej zrealizować, czyli z małymi wyłączeniami zostawić otwarty handel, a pozostali powinni mieć zagwarantowane dwie wolne niedziele w miesiącu bez konieczności zamykania sklepów – wyjaśnia Juszkiewicz.

Jednocześnie, proponowana przez PiS nowelizacja - którą posłowie jeszcze się nie zajęli - zakłada, że grupą najbardziej dotkniętą przez kolejne zmiany w prawie będą małe sklepy i ich pracownicy, które i tak jako jedyne podmioty w handlu detalicznym w wyniku ustawy odnotowały już straty w udziale w rynku. 

Według sejmowych analityków jedynym wariantem, który społeczeństwo mogłoby zaakceptować, jest ten z roku 2018 z dwoma niedzielami handlowymi i dwoma niehandlowymi. Ale trudno się spodziewać, aby pomysł poparła "Solidarność", bo dla związku zakaz handlu w niedziele to zwieńczenie kilkunastoletniej walki o zmianę przepisów.

TOK FM PREMIUM