Unia sprowadza 3,5 miliona ton oleju palmowego. Połowa jest na biopaliwa. Czy to dobre dla planety?

Gdy kupujemy biopaliwa jesteśmy przekonani, że jest z ekologicznych substancji, że jest zdrowsze dla Ziemi i planety niż paliwo z ropy. Czy jest tak faktycznie?
Zobacz wideo

- Na opakowaniu batonika czy jakiejkolwiek innej rzeczy może pani znaleźć informacje o oleju palmowym natomiast na stacji benzynowej nie mamy takiej możliwości. Jest po prostu napisane, że to jest paliwo i niewiele więcej informacji - zauważył Piotr Skubisz z Instytutu Spraw Obywatelskich na antenie TOK FM. Dodał: -To jest problem stosowania przedrostka. To bio, eko, organic, naturalne. To ma wywoływać skojarzenie, że to coś dobrego. Natomiast nie zawsze żywność naturalna czy coś naturalnego będzie dobre. Wystarczy pójść do lasu i poczęstować się muchomorem sromotnikowym. I to jest ten przypadek biopaliw, tych złych biopaliw, a szczególnie biodiesla, inaczej nazywanego agrodieslem, produkowanego z oleju palmowego - mówił.

Orangutany i słonie tracą dom

Główne rejony na świecie, gdzie olej palmowy jest uprawiany, to okolice równika. Głównymi producentami oleju palmowego jest Indonezja i Malezja, gdzie miejsce ma od 85 do 95 proc. światowej produkcji. Cierpi na tym środowisko i lokalne społeczności.

- Orangutan i słoń karłowaty to są gatunki, które tylko tam występują. Pod uprawy oleju palmowego są wycinane i - co jeszcze gorsze - wypalane lasy tropikalne w tamtych regionach, również torfowiska, co prowadzi do tego, że jest to zagrożenie dla tych gatunków. Jest też problem zagrabiania gruntów, jest to problem lokalnych społeczności - wyliczał ekspert.

. Dodał, że uważa ten biznes za bezpardonowy. - Mamy też przykłady śmierci aktywistów. W zeszłym roku został zamordowany znany aktywista z Ameryki Środkowej. Bronił lokalnych społeczności przed tym biznesem - powiedział w TOK FM. 

Gorsze dla klimatu niż ropa

Jak tłumaczył, biopaliwa zostały wymyślone jako alternatywa dla paliw kopalnych, a lekarstwo okazało się gorsze niż choroba. - Według badań, paliwo z biodiesel z oleju palmowego, jest trzykrotnie gorsze, jeśli uwzględnimy wszystkie rzeczy ważne dla klimatu niż ten kopalny diesel - stwierdził Skubisz. 

Wszyscy w UE płacimy za olej palmowy 6 miliardów euro, z czego połowę 3 miliardy puszczamy z dymem w naszych autach. - Początkowo Unia sprowadzała trochę ponad 800 tys ton, a w zeszłym roku to było 3,5 miliona ton oleju palmowego i to tylko z przeznaczeniem na biopaliwa - przytoczył ekspert.

TOK FM PREMIUM