W czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekł w sprawie dotyczącej kredytów we frankach szwajcarskich. Może on mieć istotny wpływ na sytuację Polaków, którzy mają kredyty mieszkaniowe w tej walucie. Trybunał stwierdził, że prawo UE nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umów dotyczących kredytów we frankach szwajcarskich. Kto może się cieszyć, a kogo ten werdykt powinien zmartwić? Posłuchaj PODCASTÓW TOK FM.
Wygrana jak w banku?
Radca prawny Marcin Szołajski komentując wyrok TSUE ws. frankowiczów uznał, że jest on "jednoznaczny". - Wszystko jest już jasne. Moim zdaniem sądy nie będą miały wątpliwości. Kiedy dostaną pozew dotyczący kredytu we frankach, to polscy sędziowie w oparciu o ten wyrok będą mogły go unieważnić, albo odfrankowić i zamienić na kredyt złotówkowy – przekonywał Szołajski.
Frankowiczu, pamiętaj o przedawnieniu!
Co teraz powinni zrobić frankowicze? Przede wszystkim wyjąć z segregatorów swoje umowy z bankami i dokładnie sprawdzić je z prawnikami. - I jak najszybciej iść do sądu, bo te roszczenia się przedawniają - wskazywa w TOK FM mec. Artur Sidor. O co dokładnie chodzi? Posłuchaj całej rozmowy z mecenasem Sidorem.
Wyrok TSUE ws. frankowiczów. Co zrobi rząd?
Przedstawiciele rządu zastrzegają, że wyrok TSUE jest zgodny z ich oczekiwaniami. Jednak goście TOK FM mówili także o takim scenariuszyu, w którym rząd może dostrzec potrzebę uregulowania tej kwestii systemowo - już nie do końca po myśli frankowiczów. Tak było w innych krajach, np. na Węgrzech czy w Słowenii. Czy ustawowe rozwiązanie problemów frankowiczów jest teraz potrzebne? Posłuchaj podcastu!
Każda sprawa traktowana osobno
Eksperci wskazują też na jeszcze jedną bardzo ważną kwestię. Na każdą ze spraw frankowiczów trzeba patrzeć jednostkowo. Wyrok TSUE nie daje z automatu gwarancji, że wszyscy frankowicze wygrają swoje sprawy z bankami w sądach. - Istnieje bardzo wiele interpretacji tego, co orzekł trybunał. Ludzie patrzą na wyrok i czytają z niego różne rzeczy. To nie daje gwarancji zwycięstwa frankowicza w sądzie z bankiem. Ryzyko, że się przegra nadal istnieje. Ta opinia to nie jest wskazanie palcem, co sąd ma orzec. W sumie kluczowe to jest dla adwokatów, którzy dostali wytyczne, jak mają prowadzić te sprawy – wyjaśniał na naszej antenie Rafał Hirsch, autor podcastu "Cotygodniowe podsumowanie roku" w TOK FM oraz dziennikarz "DGP".
Orzeczenie TSUE to efekt pytań skierowanych do Luksemburga przez polski sąd, który rozpoznawał sprawę wytoczoną bankowi Raiffeisen przez Justynę i Kamila Dziubaków. Zaciągnęli oni w 2008 r. kredyt hipoteczny indeksowany do franka szwajcarskiego. Małżeństwo przekonuje, że bank w umowie zapisał niedozwoloną klauzulę indeksacyjną.
