Elektrownia Ostrołęka C pod znakiem zapytania? Enea i Energa zawieszają finansowanie

Energa i Enea zawieszają finansowanie projektu budowy elektrowni Ostrołęka C. Mówi się, że rozważana jest zmiana paliwa, z którego blok miałby produkować energię. A niedawno wicepremier Jacek Sasin mówił, że należy się zastanowić nad sensem inwestycji.
Zobacz wideo

O zawieszeniu finansowania dla Ostrołęki C poinformował w komunikacje zarząd Energi. Jak czytamy, obie firmy, wykładające pieniądze na inwestycję w elektrownię o mocy 1000 MW, chcą przeprowadzić dodatkowe analizy. Mają one dotyczyć "parametrów technicznych, technologicznych, ekonomicznych i organizacyjnych" projektu. 

W komunikacie zaznaczono, że zarówno Energa, jak i Enea szukają dodatkowych źródeł finansowania - na razie jednak bez skutku. A do tego - jak wskazano - w ostatnim czasie pojawiły się nowe okoliczności, które mogą wpłynąć na realizację budowy. Chodzi o zapowiadane problemy w kredytowaniu inwestycji opartych na węglu, zmianę polityki unijnej w kwestii sektora energetycznego, ale także plany zakupu Energi przez Orlen. 

"Powyższe okoliczności, stanowią w ocenie Sponsorów nadzwyczajną zmianę uwarunkowań, których Sponsorzy nie przewidywali na etapie podejmowania decyzji w przedmiocie i sposobie finansowania Projektu. Okoliczności te uzasadniają zawieszenie finansowania Projektu na czas planowanych zgodnie z Porozumieniem analiz" - czytamy w komunikacie. 

Jeszcze kilka dni temu wicepremier Jacek Sasin przyznał, że należy zastanowić się nad sensem budowy bloku C elektrowni w Ostrołęce. - Nie ukrywam, że są inwestycje rodzące problemy. Jedną z nich stanowi Ostrołęka, będąca rzeczywiście kłopotem dla inwestorów, czyli Energi i Enei. Od czasu podjęcia decyzji o realizacji radykalnej zmianie uległo rynkowe otoczenie - mówił w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną". 

Budowa bloku węglowego Ostrołęka C ruszyła tuż przed końcem 2018 roku. To jedna z najbardziej kontrowersyjnych inwestycji w polskiej energetyce w ostatnich latach. Wiele mówi się o spodziewanej nierentowności tej inwestycji. Za realizację projektu odpowiedzialne jest konsorcjum firm GE Power i Alstom Power Systems, a całość ma kosztować 6 mld zł. Podwykonawcami są polskie firmy, a inwestorami - polskie spółki energetyczne: Enea i Energa, każda z udziałem 50 proc. Elektrownia miałaby zacząć działać w 2023 roku.

O tym, że w Ostrołęce zamiast węgla będzie się spalać gaz, mówiła na antenie TOK FM dziennikarka Karolina Baca-Pogorzelska. Posłuchaj całej rozmowy - możesz to zrobić wygodnie w aplikacji TOK FM:

TOK FM PREMIUM