Państwowa konkurencja dla Lidla i Biedronki? Rząd myśli nad przejęciem sieci handlowej
Projektem przygotowanym przede wszystkim przez resort rolnictwa zajmuje się obecnie Ministerstwo Aktywów Państwowych. Polski Holding Spożywczy miałby konsolidować wszelkie państwowe związane z rolnictwem i produkcją żywności.
Ale stworzenie holdingu to nie wszystko - rząd rozważa również przejęcie sieci sklepów, do których podmiot dostarczałby towary. - Sieć sklepów kontrolowana przez państwo byłaby na pewno uzupełnieniem tego, nad czym pracujemy, czyli obecności państwa na kilku rynkach w ramach przetwórstwa produktów rolno-spożywczych - wyjaśniał w rozmowie z Money.pl wiceminister Artur Soboń. I dodał: "Bylibyśmy obecni od pola do stołu". Pytany, czy istniejące na polskim rynku zagraniczne sieci, jak Biedronka czy Lidl, powinny się bać, odpowiedział: "Nie. Powinny być dobrym partnerem do sprzedaży polskich produktów".
Dodał, że wiele wiedzy dało tu uruchomienie giełdy towarowej w ramach GPW. - Widzimy, kto na takich transakcjach zarabia i gdzie jest marża. (...) Na koniec dnia chodzi o to, aby ten, który kupuje, wiedział, gdzie są marże, a sprzedający miał gwarancję dobrej ceny - podsumował wiceminister.
Polski Holding Spożywczy do końca roku
Artur Soboń tłumaczył, że prace nad stworzeniem holdingu są zaawansowane. - W maju trwały prace nad koncepcją, w czerwcu zostanie ona zatwierdzona, a w drugiej połowie roku przeprowadzone mają być stosowne badania i wyceny, a także uzyskane zgody korporacyjne. Do konsolidacji ma dojść do końca roku - wyjaśniał. Zapewniał, że wielokrotnie opóźniany projekt tym razem powinien dojść do skutku w tym właśnie terminie.
- Mamy określone rynki, mamy wytypowane spółki, które chcielibyśmy badać. W tej chwili zastanawiamy się na 17 spółkami, które chcielibyśmy zintegrować w ramach tego konsorcjum. Na dziś są to tylko spółki Skarbu Państwa, natomiast ten podmiot [Polski Holding Spożywczy - red.] będzie miał też na celu pozyskanie z rynku podmiotów i infrastruktury, które mogłyby wzmocnić pozycję państwa w innych branżach, niż te, w których dziś jest ono obecne - wyjaśniał. Dopytywany, o której branże chodzi, wymienił przede wszystkim przetwórstwo jabłek i owoców miękkich.
Jak dodał, "Covid to jest dobry moment, żeby pomyśleć o tym, co można na rynku kupić". - Typujemy tych, którzy mogliby być atrakcyjni - patrzymy na wielkość obrotów, strukturę właścicielską, znaczenie na lokalnych rynkach - wyliczał.
DOSTĘP PREMIUM
- Izraelskie ulice spłynęły krwią, rząd szykuje odpowiedź. "Spirala wrogości podkręca się w trybie turbo"
- PiS szykuje się do kroku wstecz ws. "lex Kaczyński". Prof. Matczak: Boją się, ale mleko i tak się rozlało
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Dostęp do legalnej aborcji w Polsce to fikcja. "Są takie województwa, w których nie ma lekarza gotowego do przerwania ciąży"
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Senat pracuje nad nowelą o ustawy o SN, a minister... odradza składanie poprawek. "Piach w tryby"
- Spektrum autyzmu na pierwszy rzut oka trudno dostrzec. "Zdarzało mi się słyszeć, że dziecko się źle zachowuje, bo źle je wychowuję"
- Micheil Saakaszwili trafił na OIOM. "Stan zdrowia byłego prezydenta Gruzji znacznie się pogorszył"
- PiS zyskuje, a opozycja się kłóci. Czarzasty: Gonimy rozum bez przerwy. Myślę, że go w końcu dogonimy
- Anna Czerwińska nie żyje. Wybitna polska himalaistka zmarła w wieku 73 lat