Przedsiębiorcy mają "wkrótce" otrzymać wsparcie. Ale wiceminister nie gwarantuje, że wszyscy przetrwają
O kolejnej odsłonie tarczy antykryzysowej, sytuacji przedsiębiorców i wsparciu rządowym z wiceministrem Markiem Niedużakiem z Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii rozmawiał w Magazynie EKG Maciej Głogowski.
Wiceminister zapewnił na wstępie, że prezydent podpiszę tarczę "tak szybko, jak to będzie możliwe". - Osoby, które zastanawiają się na przykład, co ze składką na ZUS, mogą być pewne, że jak przepisy wejdą w życie, to albo będą miały nadpłatę, albo będą mogły zawnioskować o zwrot - gwarantował.
Zwracał również uwagę na to, że Sejm w wielu kwestiach zgodził się z Senatem, który wniósł kilkadziesiąt poprawek oraz dołączył kolejne branże do listy tych, które mogą starać się o rządowe wsparcie. Mają je otrzymać m.in. przewodnicy turystyczni, właściciele pralni i firm cateringowych. Maciej Głogowski stwierdził jednak, że "właściwie nie ma o czym w tej sytuacji rozmawiać", skoro ustawa nie jest popisana.
Zacytował też wiceministrowi wiadomość od jednej ze słuchaczek TOK FM, właścicielki małej kawiarni w Warszawie, która pisała, że "pomocy nie ma żadnej", a rozmowa o tarczy w sytuacji, gdy nie weszła ona w życie, "jest mocno na wyrost".
- Czekamy na podpis prezydenta, w pozostałej części proces legislacyjny jest zakończony. Nie mamy jakichkolwiek sygnałów, które by sugerowały, że prezydent tego nie podpisze - odpowiadał słuchaczce wiceminister. - Myślę, że pani może liczyć na to, że ten wpłacony ZUS stanie się albo nadpłaconym ZUS-em, albo, jeżeli złoży odpowiedni wniosek, zostanie zwrócony - powtarzał Niedużak.
Macieja Głogowskiego nie uspokoiły zapewnienia wiceministra. Dziennikarz TOK FM cytował wiadomość od kolejnego słuchacza, który pisał, że jego branża została zamknięta pod koniec października, do 9 grudnia żadna pomoc ze strony państwa nie została uruchomiona. Bo - jak napisał - tarcza 6.0 utknęła w Sejmie, a tarcza Polskiego Funduszu Rozwoju będzie dostępna dopiero od połowy stycznia.
- W przypadku tarczy PFR jesteśmy w procesie notyfikacji, wysłaliśmy wniosek do Brukseli. Z tego co wiem, to rozmowy bardzo sprawnie idą i wkrótce powinniśmy otrzymać pozytywną decyzję - odpowiadał gość EKG. - W ciągu najbliższych tygodni na pewno otrzyma wsparcie od państwa - zapewnił wiceminister Niedużak. - Oczywiście nie mogę w odpowiedzialny sposób powiedzieć wszystkim przedsiębiorcom, nie znając też ich sytuacji, że na pewno uda im się przetrwać. Wszyscy widzimy, że ta pandemia przeora polską gospodarkę - stwierdził, a po chwili dodał, że "przeora" również gospodarkę światową.
Przekazał również, że w Ministerstwie Rozwoju Pracy i Technologii trwają prace nad nowelizacją ustawy dotyczącej "polityki drugiej szansy", która ma ułatwiać przedsiębiorcom zmianę profilu ich działalności. - Przygotowania są dosyć zaawansowane, te przepisy mamy już gotowe - zapewnił. - Chciałbym w tym tygodniu wysłać wniosek o ujęcie tej nowelizacji w planach pracy Rady Ministrów - dodał.
Tarcza 6.0 i tarcza PFR, czyli pomoc państwa dla przedsiębiorców
Tarcza 6.0 jest pakietem pomocowym dla przedsiębiorców, którzy działają w najbardziej dotkniętych pandemią branżach. W ustawie zaproponowano im m.in. zwolnienia z ZUS, świadczenia postojowe w wysokości ok. 2 tys. złotych miesięcznie, tzw. małe dotacje w kwocie 5 tys. złotych i dofinansowanie miejsc pracy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Poza tym tarcza przewiduje rekompensaty dla gmin, które utraciły dochody z opłat targowych.
Z kolegi tarcza PFR 2.0 dla małych i średnich przedsiębiorstw obejmuje prawie 40 branż i kwotę około 10 miliardów złotych. Wsparcie zakłada m.in. subwencje w wysokości od 18 tys. do 36 tych złotych na zatrudnionego dla mikroprzedsiębiorstw, dofinansowanie kosztów stałych, których nie obejmie subwencja, w kwocie 70 proc. straty brutto. Tarcza Finansowa PFR 2.0 dla dużych firm ze wszystkich sektorów, to kwota ok. 25 mld zł., w ramach której przewidziane są preferencyjne pożyczki.