Restauratorzy chcą pozwać państwo za lockdown. Mówią o "największym pozwie w historii"
Do pozwu przyłączają się firmy, które jesienią w czasie drugiego lockdownu nie zostały objęte pomocą w ramach rządowych tarcz antykryzysowych. Akcję organizuje Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej we współpracy z Dorotą Rydygier - właścicielką restauracji Voila w Krakowie. - Moja restauracja to wszystko co mam. Jestem na skraju załamania nerwowego i upadku. Nie mam już siły - mówiła kobieta dziennikarzom.
Jak podkreślał mecenas Jacek Dubois, który będzie reprezentował branżę gastronomiczną - podczas wprowadzania kolejnych ograniczeń doszło do złamania prawa zapisanego w Konstytucji. - Ta mówi jasno, że ograniczyć działalność gospodarczą można tylko w drodze ustawy, a nie rozporządzenia. Rząd naruszył prawo i zrobił to świadomie - przekonywał prawnik.
Złożenie pozwu jest planowane na początek drugiego kwartału tego roku.
Premier pozwu się nie boi
Premier Mateusz Morawiecki podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Zabrzu pytany był, czy nie obawia się, że przedsiębiorcy, szczególnie z branży gastronomicznej, będą pozywali Skarb Państwa w związku z obowiązującymi obostrzenia. - Akurat w przypadku branży gastronomicznej mamy do czynienia z tą branżą, która rzeczywiście jest najdłużej zamknięta. Wiąże się to m.in. z tymi analizami, które do nas dochodzą. W restauracjach siedzimy z osobą dłuższy czas w małych zamkniętych pomieszczeniach i w stosunkowo łatwy sposób dochodzi do przenoszenia wirusa - powiedział Morawiecki.
Podkreślił, że do przedsiębiorców z branży gastronomicznej należy podejść "z pełną empatią i zrozumieniem". - Tutaj też płynie proporcjonalnie największa pomoc - zaznaczył premier.
- Co do pozwów (...) mam nadzieję, że - jeśli nawet do nich dojdzie - to będzie można pokazać w proporcji do innych krajów, jak państwo polskie pomogło i czy zrobiło wszystko, co w naszej mocy kosztem dzisiaj już kwoty bliskiej 200 miliardów złotych - powiedział Morawiecki. Jak dodał, "200 mld zł to blisko połowa polskiego budżetu państwa i taka pomoc została w szybki sposób skierowana do przedsiębiorców".
- Mam nadzieję, że jak chociaż trochę opadnie kurz, kiedy ten system szczepienia już będzie przynosił swoje pozytywne owoce, to i te emocje opadną. A my będziemy starali się poprzez "Nowy Polski Ład" doprowadzić do szybkiego, bardzo szybkiego odbicia gospodarczego - zadeklarował szef rządu. Jak mówił, propozycje rządu obejmą zestaw wielu bardzo zaawansowanych instrumentów finansowych, regulacyjnych i różnego rodzaju pomysłów dla przedsiębiorców. - Biznesowych pomysłów, które mają pomóc polskiej gospodarce - dodał.
Posłuchaj podcastu!
-
Poseł Rutka cytuje hejterskie teksty z TVP. O kim mowa? Karolina Lewicka zgadła od razu
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
Dawid Kubacki kończy sezon. "Nie to jest teraz najważniejsze"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
Xi Jinping w Moskwie. "Będzie kupa frazesów o przyjaźni, współpracy". Co wyniknie z "napinania muskułów"?
- Francja. Rząd zostaje. Zabrakło 9 głosów do uchwalenia wotum nieufności
- Xi Jinping namówi Putina do pokoju z Ukrainą? "To tylko dobra wymówka"
- "Ropa coraz tańsza przez banki". Jak bałagan na zagranicznych rynkach bankowych przekłada się na nasze portfele
- "Margin Call": film zamiast podręczników do Business English
- "Wizyta Putina w Mariupolu to teatrzyk". Ekspertka o "wiosce putinowskiej"