Ulotka, reklama w internecie, a może list w skrzynce? Jak wypromować nową firmę? [Podcast przedsiębiorczy]
Jak podkreśla Paweł Kępa, już na początkowym etapie warto pamiętać o przeznaczeniu funduszy na promocję i reklamę, żeby poinformować naszych potencjalnych odbiorców o istnieniu naszej firmy. - Wiadomo, że możemy powiedzieć rodzinie i znajomym o tym, że zakładamy biznes. Od tego się zaczyna, ale jeśli mamy budżet na marketing, to te nasze znajomości mogą budować się szybciej, szerzej, dalej - mówi ekspert, dodając, że według specjalistów na reklamę warto przeznaczyć ok. 10 proc. budżetu.
Posłuchaj podcastu:
Marketing małej firmy. Głównie w internecie?
Jak zauważa Wojciech Kowalik, większość poradników dotyczy promocji firmy w internecie, bo jest to reklama w zasięgu ręki. - Konto na Facebooku możemy założyć w ciągu 5 minut, stronę internetową możemy mieć gotową w ciągu kilkudziesięciu minut - mówi autor poczytnego bloga o marketingu w biznesie i dodaje, że na druk np. ulotek trzeba poczekać dłużej, więc z tego względu może nie wydawać się to aż tak atrakcyjne. Zaznacza, że reklama w internecie przyciąga nas też ze względu na możliwość dotarcia do określonego odbiorcy potencjalnie zainteresowanego naszą działalnością.
Kępa zaznacza, że promowanie w internecie dzieli się na reklamy widoczne od razu i promocję, na efekty której trzeba zaczekać. Tak jest z pozycjonowaniem w wyszukiwarkach i działaniami SEO.
- Jeśli wykupimy sobie reklamę w mediach społecznościowych, możemy mieć klientów od razu, bo nasza reklama od razu zacznie się wyświetlać, jeśli chcemy natomiast korzystać z pozycjonowania w wyszukiwarkach, to na efekty musimy poczekać troszkę dłużej, zanim nasza strona wskoczy na pierwszą stronę Google - mówi rozmówca Wojciecha Kowalika.
A jak promować sklepik osiedlowy?
Jak podkreśla Paweł Kępa, warto poszukiwać innych metod reklamy, kiedy próbujemy dotrzeć do najbliższych sąsiadów osiedlowego warzywniaka czy fryzjera. - Jako pierwsze przychodzą do głowy ulotki, reklama w lokalnej gazecie czy lokalnej rozgłośni radiowej - mówi ekspert i dodaje, że kiedy zakładamy sklep, warto pomyśleć też o czymś mniej oczywistym, np. liście powitalnym skierowanym do lokalnej społeczności. - Na zwykłe ulotki nie zwracamy uwagi, ale jeśli znajdziemy ulotkę w formie listu zapraszającego do odwiedzin sklepu, może to zadziałać lepiej - radzi ekspert.
- Najważniejsza sprawa, to określić, kto jest naszym klientem i jak chcemy do niego trafić - mówi Paweł Kępa, według którego reklama musi być dostosowana do konkretnego klienta.
Rozmówca Roberta Kowalika podkreśla też wagę odróżnienia się na tle konkurencji. Zapewnia, że nawet prowadząc osiedlowy sklepik, możemy konkurować z dużymi marketami. - Może gotowe zestawy produktów i przepis na szybki obiad, który klient może z nich zrobić? - podpowiada ekspert.
DOSTĘP PREMIUM
- Tortury w Barczewie to nie jest odosobniony przypadek? Machińska nie daje gwarancji. "Polska jest na zakręcie"
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- Co dalej w sprawie tortur w więzieniu w Barczewie? Ekspert: Obawiam się najgorszego scenariusza
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"
- Co wspólnego mają wyborcy opozycji z wkurzonymi na drag queens gejami?
- Lawina w Tatrach. Turysta przysypany śniegiem. Trwa walka o jego życie
- Willa plus. Jak Czarnek buduje "arkę" za miliony z budżetu. "PiS myśli, że ich grzeszki zostaną zakopane"
- Odmówili zakupu biletu dla dziecka. Chcieli je zostawić na lotnisku. "Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego"
- "Niepozostawiający złudzeń przekaz". NIK zawiadamia prokuraturę ws. Krajowego Instytutu Mediów