PGG pada, a negocjacje rządu z górnikami nadal trwają. "Nikt nie wie, kiedy się skończą"
W Katowicach trwa kolejny odcinek serialu pod tytułem: prace nad umową społeczną w sprawie transformacji górnictwa. W rolach głównych występują związkowcy i przedstawiciele Ministerstwa Aktywów Państwowych. Dokument dotyczący finansowania i tempa zamykania kopalń w Polsce miał być podpisany w grudniu. Kolejny termin to połowa lutego, który właśnie mija. Tymczasem końca negocjacji nie widać. – Wszystkie rozmowy muszą mieć swój koniec, ale nie powiem, czy to będzie dzisiaj czy jutro – mówił wiceminister Aktywów Państwowych Artur Soboń.
Powołano wiele zespołów, które miały zajmować się kolejnymi kwestiami umowy. W ostatnim czasie utworzono kolejne. W ubiegłym tygodniu spotkania dotyczyły transformacji Śląska i pomocy publicznej. W poniedziałek omawiane są kwestie osłon socjalnych i czystych technologii węglowych. Szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz przyznaje, że nie wiadomo, kiedy negocjacje mogą się zakończyć. - Nikt nie odpowie na to pytanie – ocenia związkowiec.
W ubiegłym tygodniu związkowcy otrzymali zapewnienie, że 2049 rok jako data graniczna, do której miałyby funkcjonować kopalnie, jest dalej aktualna. A przyjęta przez rząd Polityka Energetyczna Polski jest dokumentem otwartym i jej ostateczny kształt miałby wynikać z zapisów umowy społecznej.
PGG pada
Bez umowy społecznej Polska Grupa Górnicza może nie otrzymać wsparcia w ramach tarczy antykryzysowej z Polskiego Funduszu Rozwoju. A pieniądze się kończą, ma ich starczyć jedynie do kwietnia.
Polska Grupa Górnicza nie komentuje informacji na temat swojej "dramatycznej" - jak mówią związkowcy- sytuacji, odsyłając do lutowego oświadczenia, w którym zapewnia o terminowej wypłacie wynagrodzeń oraz tzw. czternastej pensji. Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP od przedstawicieli strony związkowej, zarząd PGG zaproponował w czwartek wypłatę "czternastki" w czterech ratach, jednak wobec sprzeciwu związków zapewnił, że świadczenie to będzie wypłacone w całości. W skali PGG chodzi o ponad 300 mln zł, do wypłaty w połowie lutego. - "Czternastki" są na kontach. Do końca marca jest finansowanie. Słyszałem, że PFR zdąży do końca marca. Jak zarząd ogłosi, że nie ma na wypłaty 10 kwietnia, to się spokój skończy” - podkreśla szef Górniczej Solidarności. Bogusław Hutek.
DOSTĘP PREMIUM
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- Co dalej w sprawie tortur w więzieniu w Barczewie? Ekspert: Obawiam się najgorszego scenariusza
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- 500 plus na nowy okres. Wnioski już można składać do ZUS
- Chiński balon szpiegowski nad USA. Pentagonem przekonuje: Nie stanowi militarnego zagrożenia
- Szef CIA nie pozostawia złudzeń: Następne sześć miesięcy będzie krytyczne dla Ukrainy
- Czy w tę niedzielę sklepy będą otwarte? Niedziele handlowe 2023 [LISTA]
- Depresja Polaków może kosztować gospodarkę nawet 2 mld zł rocznie. "Ten stan szybko się nie poprawi"