"Jeśli rząd chce obowiązkowych szczepień, to niech to powie". Związkowcy nadal torpedują pomysł resortu zdrowia
Minister zdrowia zapowiada ustawę o certyfikatach od wielu tygodni. Domagają się jej pracodawcy. Argumentują, że wiedza na temat odporności załogi na zakażenie koronawirusem pozwoli im tak zorganizować pracę, by lepiej chronić załogę i klientów firm. W pierwotnej wersji rządowe przepisy miały też przewidywać wysyłanie niezaszczepionych na przymusowe bezpłatne urlopy. Powszechny sprzeciw związkowców wobec tego pomysłu spowodował, że w dyskutowanej obecnie wersji ustawy ma go nie być. Wciąż jednak projekt może nie zyskać w Sejmie poparcia większości posłów Zjednoczonej Prawicy, bo idei kontrolowania szczepień przez pracodawców przeciwna jest koalicyjna Solidarna Polska.
Wiceszef OPZZ uznał pomysł sprawdzania certyfikatów za zbyt daleko idący. - Dokąd to wszystko zmierza, czy będzie też obowiązek legitymowania się certyfikatem zaszczepienia na grypę? - zastanawiał się Koćwin.
Zgłosił sprzeciw związkowców w sprawie możliwości przesuwania pracowników na inne stanowiska pracy, w zależności od zaszczepienia. Taką możliwość ma przewidywać projekt ustawy o sprawdzaniu certyfikatów szczepiennych, który przygotował rząd. Zdaniem Sebastiana Koćwina rządzącym chodzi wyłącznie o to, by wywołać u pracowników lęk o miejsca pracy. Według niego dzisiaj władze nie są w stanie wyegzekwować nawet nakazu zasłaniania ust i nosa w miejsca publiczny. - Ludzie nie noszą maseczek w komunikacji miejskiej, sklepach czy restauracjach - dodał.
Europa już sprawdza certyfikaty
W większości państw europejskich już obowiązują podobne przepisy. Tak jest na przykład we Francji i we Włoszech, gdzie pracodawca ma obowiązek odesłać do domu pracownika bez certyfikatu lub aktualnego testu. W Austrii od poniedziałku osoby niezaszczepione przeciw COVID-19 nie mają wstępu do kawiarni, restauracji czy salonów fryzjerskich. Nie mogą też uczestniczyć w wydarzeniach z udziałem więcej niż 25 osób ani korzystać z hoteli.
Łotewski parlament przyjął ustawę, która umożliwia przedsiębiorcom zwalnianie pracowników odmawiających zaszczepienia się lub przesunięcie ich na pracę zdalną. Zwolnienie może nastąpić, gdy po zawieszeniu i poleceniu przyjęcia szczepionki, w ciągu trzech miesięcy to nie nastąpi.
Także jeden z największych rynków pracy na świecie zarządził kontrolowanie certyfikatów szczepień. Od nowego roku w USA będą się musieli nimi legitymować pracownicy wszystkich firm zatrudniających powyżej 100 osób.
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Katowice. Wybuch gazu w kamienicy. Odnaleziono ciało drugiej z poszukiwanych kobiet
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- Hospicjum to szansa
- Wtargnął do auta, odgryzł kobiecie kawałek ucha i uciekł jej samochodem
- Antykonstytucyjna posocznica urządzona przez takąż satrapię. I coś leopardowego [595. Lista Przebojów TOK FM]
- Klubokawiarnie wrócą na warszawskie bulwary. Ratusz rozstrzygnął przetarg na dzierżawę
- Od Drohiczyna przez Mielnik do Janowa Podlaskiego. Bugiem
- Hołownia zrobi porządek? "Ktoś w tym kraju musi przeprowadzić rozdział Kościoła od państwa"
- "Bal na Titanicu". 700 tys. dla telewizji Rydzyka, 15 mln na nagrody dla kierownictwa resortu finansów