Taniej już było. Przez chwilę. Na stacjach już jest drożej. Trzeba będzie zapłacić jeszcze więcej

Ostatnie dni przyniosły mocny wzrost cen paliw. Według ekspertów, nie ma szans na zatrzymanie tego trendu. Przed nami kolejne odwyżki.

Luty zaczął się od spadków cen paliwa. Powodem było wejście w życie tzw. drugiej rządowej tarczy antyinflacyjnej, czyli obniżenie VAT-u na paliwa z 23 do 8 proc.

Mamy połowę lutego i płacimy coraz więcej na stacjach benzynowych. Ostatnie dni to mocny wzrost cen.

- Ceny netto benzyny, oleju napędowego wzrosły 14 gorszy na litrze - poinformowała w rozmowie z TOK FM Urszula Cieśla z Biura Maklerskiego Reflex. Jak dodała, "na poziomie kosztów transportu, kosztów usług, które są uzależnione od kosztów transportu, tej ulgi - z tytułu obniżenia podatku VAT na paliwa - po prostu dzisiaj nie mamy".

Obecnie benzyna kosztuje 5,31 zł za litr, diesel - 5,35 zł. 

Co ważne, nie ma co liczyć na to, że trend zostanie zahamowany. Zdaniem ekspertów, obecny tydzień może przynieść kolejne podwyżki, które sięgać mogą 3-6 groszy za litr.

TOK FM PREMIUM