Panika na giełdach po ataku Rosji. Może być gorzej. "To wstęp do tego, co będzie za kilka dni"
- Skala zmian jest bardzo duża i bezprecedensowa, ale też adekwatna do sytuacji, w jakiej znajduje się w tej chwili cały świat - komentuje w TOK FM Jakub Bogucki z portalu e-Petrol.pl. Ceny ropy Brent przekroczyły w czwartek poziom 100 USD za baryłkę - tak wysokie nie były od 2014 roku.
Jak podaje ekspert, ceny rosną w szybkim tempie, bo rosną też obawy, że ropa stanie się za chwilę trudno dostępna. - Chociażby dlatego, że w razie jakichś sankcji i odcięcia rosyjskiej ropy bardzo poważnie ograniczy się jej napływ do Europy - zaznacza Bogucki.
Drożej będzie też na polskich stacjach
Według jego opinii podwyżki możemy zobaczyć także na polskich stacjach benzynowych i to dość szybko. - Pewnie to nie będzie zmiana na poziomie złotówki tygodniowo. Natomiast te kilka czy kilkanaście groszy w perspektywie najbliższych dni czy tygodni to na pewno coś, co nas czeka - przekonuje.
Dopytywany, czy te ceny dalej będą rosły i rosły, czy jest to pewien pik, po którym staną - Bogucki wskazuje, że wszystko jest uzależnione od dalszego rozwoju zdarzeń. - Jeśli sytuacja będzie eskalować jeszcze mocniej i ta militarna działalność będzie generować kolejne straty, to i na rynkach naftowych będziemy mieć zwyżki - przewiduje.
Oprócz ropy naftowej, drożeje także gaz. Na otwarciu notowań w Holandii, ceny błękitnego paliwa podskoczyły o 30 procent.
Spadki na giełdach
Po ataku Putina na Ukrainę również na europejskich giełdach widać było bezprecedensowe spadki. Obniżki głównych indeksów w czwartek rano sięgały nawet 5 proc. Giełda w Rosji traciła jeszcze mocniej. Jak podaje "Business Insider", główny indeks moskiewskiej giełdy akcji RTS stracił - w niecałą godzinę po rozpoczęciu sesji giełdowej w czwartek - aż 50 proc. Nawet trudno w historii szukać porównania dla takiego spadku.
- Rzeczywiście mówimy o panice na giełdach - przyznał w Raporcie Gospodarczyk w TOK FM Marek Rogalski, analityk Banku Ochrony Środowiska. Powiedział, że sytuacja przypomina trochę tę, która miała miejsce przed dwoma laty, w momencie wybuchu pandemii. Różnica jednak polega na tym, że teraz już nikt nie rzuci się na ratowanie rynków akcji, bo te mierzą się chociażby z inflacją.
- Będzie potrzeba czasu, żeby rynki się dopasowały do tej nowej rzeczywistości i boje się, że to będzie przystosowanie bolesne. To, co się dzieje dziś, to może być dopiero wstęp do tego, co będzie za kilka dni - przewidywał. Rogalski podkreślał też, że zyskiwać będzie teraz złoto - jako "stabilne aktywo na trudniejsze czasy".
Spodziewane ogromne sankcje
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała w czwartek rano, że Europa jeszcze dziś ogłosi sankcje na Rosję. - Będzie dotyczył strategicznych sektorów rosyjskiej gospodarki, poprzez zablokowanie im dostępu do technologii i rynków - zapowiedziała. Zamrożone mają zostać także rosyjskie aktywa w Unii Europejskiej i zatrzymany dostęp rosyjskich banków do europejskich rynków finansowych.
>> Więcej informacji o atakach Rosji w Ukrainie znajdziesz tu - relacja na żywo <<
Przed godziną 4 czasu polskiego Władimir Putin ogłosił rozpoczęcie operacji wojskowej na wschodzie Ukrainy, ale ataki pojawiają się także w całym kraju. Zbombardowano większość jednostek granicznych i oddziałów granicznych w regionach m.in. Ługańska, Sumy czy Charkowa. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Unia Europejska potępiły Rosję za inwazję na Ukrainę. Sekretarz Generalny wezwał do natychmiastowego zakończenia konfliktu.
-
"Drastyczne" rekolekcje w Toruniu. "Żadna fundacja tego nie zrobiła, a w kościele dzieci to widziały"
-
Marcin W. w rękach policji. Jest podejrzany o zabójstwo dwóch osób
-
Zapadł drugi wyrok w sprawie znanego aktora Jerzego S.
-
Paweł Śpiewak nie żyje. Znany socjolog miał 71 lat. "Postać wieloformatowa"
-
PiS szykuje podwyżkę 500 plus? Ekspertka policzyła. "To i tak nie pokryje inflacji"
- Papież Franciszek nadal w szpitalu. Watykan podał, kto odprawi mszę w Niedzielę Palmową
- Konfederacja, elektromobilność i "Krok niewystarczający, żeby wygrać wybory", czyli Trzaskowski zamiast Tuska
- Daniel Obajtek wybrany na nową kadencję. Szefem Orlenu ma być przez kolejne 3 lata
- "Wielki dzień hańby dla MKOI". Czy Polska powinna zbojkotować igrzyska olimpijskie w Paryżu?
- Niekompletne granice związku. Kirgistan i Tadżykistan