Tuskowi uda się spełnić pierwszą wyborczą obietnicę? Tu liczy się czas

Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk pojechał w środę do Brukseli walczyć o odblokowanie dla Polski funduszy z KPO. Czy uda mu się spełnić tę wyborczą obietnicę? Zdaniem Jana Olbrychta tak, "ale nie można już kluczyć jak poprzedni rząd w tej sprawie". - Oczekuje się od nowego rządu, że przedstawi jasny, czytelny, wiarygodny plan poprawienia kwestii niezależności sądów. Jeżeli to będzie wiarygodne, to moim zdaniem oni się zgodzą - stwierdził w TOK FM europoseł PO.
Zobacz wideo

Lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk spotyka się w środę w Brukseli z najwyższymi urzędnikami unijnymi. Będzie rozmawiał z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą. W czwartek rano weźmie zaś udział w spotkaniu przywódców europejskich partii centroprawicowych. Jak mówił, chce naprawić relacje z Unią Europejską i odblokować zamrożone dla Polski fundusze z Krajowego Planu Odbudowy. 

Przypomnijmy, że Komisja Europejska ponad rok temu zaakceptowała polski KPO. Wypłata miliardów złotych w ramach Funduszu Odbudowy została jednak zablokowana, bo rząd PiS-u nie wywiązał się z realizacji tzw. kamieni milowych, które wcześniej ustalił z Brukselą. Dotyczą one m.in. praworządności.

Jak mówił w "Magazynie EKG" w TOK FM europoseł Platformy Obywatelskiej Jan Olbrycht, Donald Tusk pojechał do Brukseli z silnym mandatem od społeczeństwa i przekazem, że nowy rząd będzie gotowy do przywrócenia niezależności sądownictwa. - Ale nie można już kluczyć jak poprzedni rząd w tej sprawie. Trzeba wyraźnie powiedzieć jakiego typu działania zostaną podjęte. Oczekuje się od nowego rządu, że przedstawi jasny, czytelny, wiarygodny plan poprawienia kwestii niezależności sądów. Jeżeli to będzie wiarygodne, to moim zdaniem oni się zgodzą - stwierdził.

To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj z oferty "taniej na zawsze". Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>

A czas to pieniądz, bo jak podkreślił rozmówca Tomasza Setty, trzeba zakończyć, wykonać i rozliczyć całe KPO do połowy 2026 roku. - Czasu jest coraz mniej. Proszę pamiętać, że ten kalendarz różnych inwestycji został napisany dwa lata temu i wtedy można było pewne rzeczy realizować. Na dzisiaj Komisja Europejska nie chce w ogóle rozmawiać o przedłużeniu terminu - wskazał Olbrycht. Tymczasem - jak wyjaśnił - środki są wypłacane, dopiero gdy planowa inwestycja zostanie zrealizowana.

Według polityka trzeba więc zweryfikować, co zostało już zrobione i być może zmienić plan. - Niestety nowy rząd będzie ponosił konsekwencje dwuletniego opóźnienia w wydawaniu pieniędzy i będzie trzeba pomyśleć jak z samorządami i podmiotami gospodarczymi wyjść z tego impasu - podsumował Olbrycht.

TOK FM PREMIUM