"Wojna polsko-polska kolejarzy, a skorzysta na tym kolej niemiecka"

- Nikt nie zauważa, że trwa wojna polsko-polska kolejarzy, a skorzysta na tym rynek samochodów używanych i kolej niemiecka - mówił na antenie TOK FM Adrian Furgalski z Zespołu Doradców TOR. - Ta już jest gotowa do zorganizowania nowych połączeń w Polsce. 

- Dzisiejsza decyzja o zawieszeniu części połączeń uruchamia całą spiralę kasowania kolejnych, bo wpędza przewoźników w coraz większe problemy finansowe - mówił w Popołudniu Radia TOK FM ekspert kolejowy. - 48 pociągów, które nie wyjechały, to właściwie są wypowiedzenia pracy dla wielu osób. W interesie państwa jest uruchamianie nowych połączeń, a nie ich likwidowanie. Żaden pociąg nie powinien być likwidowany, chyba że jest wyjątkowo nierentowny - mówił Furgalski.

Pytany o powód sporów między kolejami w Polsce, szef TOR mówił: - Doradca doradza PKP, a PKP przekonuje ministra infrastruktury, że skarb państwa uzyska lepszą cenę za Intercity, jeżeli Intercity nie będzie miało konkurencji. Z kolei dla pasażerów połączenia Interregio to był strzał w dziesiątkę.

Jeśli nie prywatyzacja, to co?

- Nie jest możliwa prywatyzacja Intercity przez giełdę, bo cena będzie za niska - mówił Furgalski. - Potrzebne jest wdrożenie programu naprawczego. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju miał być kołem ratunkowym dla Intercity, ale EBOR nie daje pieniędzy na ładne oczy. Innej alternatywy nie ma: bez gotówki Intercity nie ma szans.

- Mam nadzieję, że nowy, niekolejarski zarząd uratuje tę spółkę. Jeśli dalej ratowanie kolei będzie polegało na interwencjonizmie państwa, to będzie to sytuacja nie do pomyślenia we współczesnej Europie - podsumował Furgalski.

TOK FM PREMIUM