Kampania w sieci odc. 6. Wicepremier uważa, że nie musi nic nadrabiać
W Poranku Radia TOK FM Janina Paradowska zapytała, co z tym programem na stronie? Odpowiedź wicepremiera? - Cała moja działalność jest związana z gospodarką, ja nie muszę nadrabiać czy egzaminować się ankietowo.
A zatem wyborcy: uwierzcie wicepremierowi na słowo: "nie musi nadrabiać" (na tę chwilę na stronie wciąż nie ma uzupełnionej zakładki programowej).
Politycy, czyli poglądy gospodarcze jako emanacja
I jeszcze kilka wyjaśnień. Może nie od samych kandydatów, ale ich sztabowców. W dzisiejszym programie Fullkontakt goście Marcina Graczyka, politycy, tłumaczyli się z zawartości stron swoich kandydatów. Przytaczamy te fragmenty, które dotyczyły stron:
Jan Bury (PSL) : "Programy gospodarcze kandydatów to emanacja programów gospodarczych partii. Poglądy Pawlaka są znane". No właśnie internauci! Nie znacie? Wstyd.
Marek Wikiński (SLD) : "Prezydent ma wpływ pośredni na gospodarkę (weto - przyp. red.). Gdyby wszystkie info zamieścić na stronie, ta byłaby za ciężka (przytyk do strony Komorowskiego, której nie dało się uruchomić w dniu jej debiutu - przyp. red.)". Tak więc, Szanowni, nie ma informacji o gospodarce po to, by strona otwierała się szybciej.
Maciej Orzechowski (PO) : "Poglądy gospodarcze są jasne, takie jakie PO. W trudnym momencie światowego kryzysu Bronisław Komorowski przeprowadzał przez Sejm ważne gospodarcze ustawy". I co? To mało?
Adam Hofman (PiS) : "Poglądy Jarosława Kaczyńskiego zostały wyrażone wówczas, gdy rządził. Ale za kilka dni będzie odsłona nowej strony, a tam znajdzie się wszystko to, co powinno być". OK. Pożyjemy, sprawdzimy.