Belka: Mimo roku wyborczego, trzeba ciąć deficyt
Jesienią tego roku odbędą się wybory samorządowe, natomiast w 2011 roku parlamentarne. - Do końca tego roku trzeba przygotować ambitny budżet na rok 2011. (...) Choć mamy rok wyborczy, liczę że rząd skupi się teraz na walce z deficytem budżetowym. W przeciwnym razie może osłabnąć zainteresowanie inwestorów polskimi obligacjami i będziemy mieli utrudnione finansowanie wydatków - powiedział Belka.
Co to znaczy ambitny budżet? Taki, który "nie może polegać tylko na wzroście wpływów podatkowych związanych z poprawiającą się koniunkturą" - ocenia Belka. - Jak się koniunktura pogorszy, to znów pojawią się te same problemy. Dlatego potrzebne sa zmiany strukturalne, czyli obniżające wydatki lub ograniczające ich wzrost - tłumaczy szef NBP.
W tegorocznej ustawie budżetowej rząd zapisał deficyt na poziomie 52 miliardów złotych, ale jego przedstawiciele zapowiadali, że może on być 10-15 miliardów złotych niższy od planu.
-
Przez euro Chorwacja już nie na polską kieszeń? "Panuje jakaś chora propaganda"
-
Najpierw Braun, potem tzw. patrioci. Prof. Grabowski nie ma wątpliwości. "Faszyzm w czystej postaci"
-
PiS ściga się z Braunem? Spot z Auschwitz pojawił się, "by przebić we wzmożeniu patriotycznym posła" Konfederacji
-
Tanio już było. Czy drogie bilety na muzyczne festiwale odstraszyły fanów?
-
"Popełniliśmy błąd". Łukaszenka szokuje, mówiąc o wojnie w Ukrainie
- Erdogan złożył przysięgę. Rozpoczął trzecią kadencję na stanowisku prezydenta Turcji
- Kaczyński komentuje zaskakujący ruch prezydenta. Czy PiS przyjmie nowelizację "lex Tusk"?
- Nagranie Andrzeja Seweryna wyciekło do sieci. PiS oburzone: Skandaliczna wypowiedź
- W Trzebini na korcie tenisowym zapadła się ziemia. "Jeszcze pod wieczór ludzie tam grali"
- "Jesteśmy gotowi, by rozpocząć kontrofensywę". Zełenski: Nie możemy czekać miesiącami