Barbara Piwnik, która w latach 2001-2002 była ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym w gabinecie premiera Leszka Millera (SLD), nie narzeka na to, że minister Zbigniew Ziobro zwolnił 130 dotychczasowych prezesów i wiceprezesów sądów. Piwnik była w TOK FM gościem Jana Wróbla.
- Bardzo chwalę nowego prezesa. A też wymieniony - przyznała w studiu TOK FM. Piwnik uważa, że sędziowie nie powinni protestować wobec polityki rządu PiS poprzez bojkotowanie naboru do różnych ciał prawniczych.
Obowiązki sędziowskie, obowiązki obywatelskie
- My sędziowie, wykonujący każdego dnia obowiązki, musimy pamiętać o tej powinności władzy wobec obywatela. My się możemy spierać, my możemy się mocno spierać, ale nie ma prawa przekładać to się na sytuację obywatela w stosunku do którego też jesteśmy tą władzą - argumentowała sędzia.
Jej zdaniem Polacy często zapominają o tym, że oprócz praw obywatele mają również obowiązki. - U nas niechętnie mówi się o obowiązkach. Chyba troszkę jest tak, że każdy stara się jak najmniej czasu w swoim życiu poświęcać obowiązkom, także tym takim obywatelskim, bo ja nie mówię tu o życiu osobistym, i słucha tego wszystkiego, składa się na to, co jest dziś - powiedziała Piwnik.
Czytaj też: Sędzia Piwnik na czele nowego KRS? "Najpierw poczekajmy, jak zadecyduje pan minister">>>
Minister Zbigniew Ziobro rozpoczął czystkę kadrową w sądach w drugiej połowie ubiegłego roku. Umożliwiła mu to ustawa PiS o sądach powszechnych, która wywołała w lipcu protesty społeczne w całej Polsce. Ostatecznie ustawa partii rządzącej weszła w życie - prezydent Andrzej Duda wbrew żądaniom protestujących ją podpisał, umożliwiając ministrowi sprawiedliwości ręczne obsadzanie sądów.
