Drogi resort Macierewicza. Na co poszło blisko 15 milionów złotych? Wydatki z kart służbowych pod lupą
Premier Mateusz Morawiecki przyznał dziś, że wspomniana kwota, którą MON wydał przy pomocy kart płatniczych w ciągu zaledwie półtora roku, „jest istotna”. Dlatego liczy na to, że nowy szef resortu obrony Mariusz Błaszczak sprawę wyjaśni.
Poseł Nowoczesnej Piotr Misiło, dzięki któremu poznaliśmy wydatki kartami płatniczymi wszystkich resortów, w tym MON-u, wysłał już do ministerstwa interpelację z żądaniem udostępnienia wykazu wszystkich operacji dokonywanych kartami. Z kolei posłanka Platformy Monika Wielichowska skierowała swoją interpelację do premiera Mateusza Morawieckiego. Pyta go w niej między innymi o to, kto dysponował kartami, o raz ile każda z tych osób wydała.
Szef rządu już się odniósł do sprawy . Zapewnił, że obecny minister Mariusz Błaszczak z pewnością wyjaśni do samego końca, czy wydatki z kart resortu obrony były uczciwe i uzasadnione.
Ponad 900 rządowych kart
Wszystkie resorty, prócz MON-u, już w listopadzie przekazały, ile mają kart i ile wydały przez półtora roku. Rekordzistą było Ministerstwo Środowiska, kierowane wtedy jeszcze przez Janusza Szyszkę – pracownicy za pomocą 116 kart wydali 1 mln 300 tys. zł. Okazuje się, że to wcale nie tak dużo, bo urzędnicy z MON w I półroczu 2017 r. dysponowali w sumie 733 kartami i wydali ponad 11 razy więcej niż ekipa Szyszki. Oprócz tych dwóch ministerstw reszta resortów miała razem „tylko” 70 kart.
Czytaj też: Zemke: Trzeba zacząć rozliczać MON. Wydaje gigantyczne sumy, efektów brak
Ministerstwo Obrony Narodowej wydało komunikat, w którym podkreśliło, że obecnie pozwolenie na używanie kart posiada jedynie 12 osób, a kart jest już o ponad połowę mniej. Była to „jedna z pierwszych decyzji ministra Mariusza Błaszczaka po objęciu stanowiska”.
Jeśli zaś chodzi o wydatki z czasów Antoniego Macierewicza, MON zaznacza, że kwota 15 milionów złotych dotyczy całych sił zbrojnych, a nie jedynie ministerstwa. – Nie były to też środki przeznaczone na wydatki reprezentacyjne jak twierdzą posłowie opozycji. Były to karty wykorzystywane do funkcjonowania jednostek wojskowych i przez ponad 100 żołnierzy w ataszatach obrony funkcjonujących poza granicami państwa – napisało ministerstwo.
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- "Mieli dość awantur". Czesi wybrali "porządek i spokój". Nie będzie drugiego Orbana w Europie
- Pokrzywdzony czy zabójca? "Obrona konieczna w Polsce to loteria"
- Polaków walczących w Ukrainie czeka więzienie? "Wypada zapytać PiS, po której stronie naprawdę są"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Politico: W UE brakuje leków. "Zwłaszcza antybiotyków i środków przeciwbólowych dla dzieci"
- Okradł ten sam sklep dwa razy w ciągu jednego dnia. Złodzieja zatrzymał policjant w czasie wolnym od służby
- "Lex Kaczyński". PiS zmienia prawo, żeby prezes nie musiał płacić Sikorskiemu? "Sekwencja zdarzeń nieprzypadkowa"
- Terlecki: Dopóki Tusk pozostaje na czele Platformy, prawica nie musi martwić się o wynik
- Bilety PKP mają być tańsze. Premier Morawiecki wskazał konkretny termin