Premier i jego ludzie dużo mówią o walce ze smogiem, ale wciąż niewiele zrobili w tej sprawie.
Czytaj też: Minister Kowalczyk: To nie PiS odpowiada za zanieczyszczenie powietrza
Z 15-punktowego programu Czyste Powietrze, który został ogłoszony 15 miesięcy temu, jeszcze przez rząd Beaty Szydło, a który kontynuuje Mateusz Morawiecki, zostały zrealizowane jedynie dwa punkty: określenie standardów emisyjnych dla nowych kotłów oraz promowanie transportu niskoemisyjnego czyli np. elektrycznych samochodów.
- Z realizacją reszty obietnic jest dużo gorzej - mówi lider Polskiego Alarmu Smogowego Andrzej Guła.
Pilotażowy projekt
- Słyszymy zapowiedzi i deklaracje, które nie znajdują potwierdzenia w realnych działaniach - krytykuje. Podkreśla jednak, że jest też za co obecne władze pochwalić:
- Rząd dostrzegł po raz pierwszy problem ubóstwa energetycznego, została zaproponowana nowelizacja ustawy o termomodernizacji i remontach, która ma na celu stworzenie instrumentu dla osób najuboższych - mówi Guła.
Pomysł pilotażowo jest obecnie testowany w podkrakowskiej Skawinie, gdzie rząd wspólnie z władzami samorządowymi zapłaci za docieplenie i wymianę urządzeń grzewczych w domach najuboższych mieszkańców.
