European Disability Forum, największa europejska organizacja pozarządowa wspierająca osoby z niepełnosprawnością wystosowała listy, w których kategorycznie przeciwstawia się warunkom w jakich zmuszeni są do przebywania prowadzący sejmowy protest niepełnosprawni i ich opiekunowie.
Wzywa w nim polski Parlament do natychmiastowego zakończenia nieludzkiego traktowania osób protestujących w Sejmie.
Adresatami listu są m.in. szefowie unijnych instytucji, z Donaldem Tuskiem na czele, polskie władze w osobach premiera Mateusza Morawieckiego, prezydenta Andrzeja Dudy oraz marszałków Marka Kuchcińskiego i Stanisława Karczewskiego, a także Paolo Alli - przewodniczący planowanego na 25-26 maja Zgromadzenia Parlamentarnego NATO.
Warunki, w jakich zmuszeni są przebywać protestujący, są według organizacji skandaliczne i bezpośrednio godzą w prawa człowieka i godność ludzką.
European Disability Forum wskazuje na zakaz opuszczania przez protestujących budynku, nie wpuszczanie do protestujących osób chcących z nimi porozmawiać, brak możliwości spotkań z fizjoterapeutami oraz przeznaczenie dla protestujących tylko jednej toalety.
Uwagę autorów listu przykuły też włączone całą dobę lampy, które oświetlają korytarz, na którym protestują niepełnosprawni.
Organizacja wzywa polski parlament do natychmiastowego zakończenia nieludzkiego traktowania osób protestujących i rozpoczęcia dialogu.
Czytaj też: "Niech pan mnie nie dotyka!". Przepychanki w Sejmie, bo niepełnosprawni chcieli wywiesić baner
Liczy się każde wsparcie
Od 18 kwietnia, czyli dnia rozpoczęcia protestu, przebywający w Sejmie niepełnosprawni i ich opiekunowie spotykają się z wieloma aktami solidarności.
W mediach społecznościowych pojawiają się liczne gesty poparcia.
Protestujący mogą jednak liczyć nie tylko na wirtualne gesty.
W Dzień Matki, 26 maja, organizacje kobiece wesprą osoby protestujące w Sejmie. Pod budynkiem zorganizowana zostanie pikieta pod hasłem "Dzień SuperMatki - wspieramy protest RON".
Wsparcia protestującym udzieliła również wcześniej grupa katolików „Wiara i Społeczeństwo” z Krakowa, którzy w liście do biskupów stwierdzili, iż hierarchowie kościelni pozostają obojętni na stosowaną wobec niepełnosprawnych przemoc polityczną.
Pojawiają się również gesty solidarności od zwykłych-niezwykłych osób. W Zamościu, emerytka w rożnych punktach miasta rozwieszała plakaty popierające protest.
Protestujących odwiedził prezydent Lech Wałęsa oraz próbowała się z nimi spotkać szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej, Janina Ochojska. O wsparciu zapewnił też Jerzy Owsiak.
W ostatnich dniach odbyły się pikiety wspierające sejmowy protest m.in. w Lublinie, Toruniu, Olsztynie i Gdańsku.
Niepełnosprawni i ich opiekunowie dostają też kartki pocztowe i listy z całej Polski. Jak wspomnieli jednak po przepychance ze Strażą Marszałkowską podczas próby wywieszenia za okno baneru: od trzech dni żadnej nie dostali, co może być celowym działaniem sejmowej służby.
Główny postulat protestujących to dodatek finansowy dla niepełnosprawnych - w gotówce wysokości 500 zł miesięcznie.
