Tak wygląda ramię protestującej matki po interwencji Straży Marszałkowskiej. Posłanka zrobiła zdjęcie
Straż Marszałkowska uniemożliwiła dziś rano protestującym zawieszenie za oknem Sejmu transparentu z hasłem: "Polskie niepełnosprawne dzieci błagają o godziwe życie". Miał zwrócić uwagę na ich postulaty uczestnikom Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, które w rozpocznie się w piątek.
Kiedy protestujący podjęli próbę wywieszenia transparentu, interweniowała Straż Marszałkowska. Wywiązała się szamotanina, na skutek której na ramieniu jednej z protestujących zostały ślady. Zdjęcie, na którym kobieta pokazuje ślady po szarpaninie opublikowała na Twitterze posłanka niezrzeszona Joanna Scheuring-Wielgus.
- Tak Straż Marszałkowska potraktowała protestujące matki w sejmie..... - napisała była posłanka Nowoczesnej.
Protestującymi, ze względu na zadrapania i lekkie stłuczenia, zajęli się ratownicy medyczni.
Nagranie z całego zajścia można obejrzeć poniżej.
- Robi mi pan krzywdę, niech pan mnie nie dotyka, proszę odejść! - krzyczała kobieta, kiedy przedstawiciel sejmowej służby porządkowej nie dopuszczał jej do okna. - W jakim kraju żyjemy, to naprawdę wstyd i hańba dla całego narodu. Walczy się z niepełnosprawnymi, z najsłabszą grupą społeczną - słyszymy w nagraniu reportera Radia TOK FM.
Protest opiekunów osób niepełnosprawnych i ich podopiecznych trwa od 18 kwietnia. W jego wyniku rząd zrównał rentę socjalną z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy. Protestujący żądają 500 zł świadczenia w gotówce. Deklaracji spełnienia tego postulatu nie ma.