Prezydent Andrzej Duda przedstawił propozycje pytań, które mają znaleźć się w planowanym przez niego referendum konstytucyjnym. Spotkały się one z krytyką znawców prawa konstytucyjnego, którzy zauważyli, że część z nich dotyczy niekonstytucyjnych zagadnień, a niektóre z poruszonych kwestii rozstrzyga obecnie obowiązująca ustawa zasadnicza.
Czytaj też: Konstytucjonalista bezlitośnie o referendum Andrzeja Dudy: Kuriozalne działania propagandowe
Prowadzący poranną audycję w TOK FM Piotr Maślak zachęcił Słuchaczy, aby przedstawili własne propozycje pytań. Wykazali się przy tym dużym poczuciem humoru.
Oto kilka przysłanych w mailach oraz podyktowanych przez telefon pytań:
- Czy jesteś za tym, aby obywatele mieli zakaz zadawania głupich pytań w fastfoodach?
- Czy w ogóle jest nam potrzebna konstytucja, czy raczej to kula u nogi?
- Czy jesteś dumny z prezydenta, który słowem i czynem udowadnia, że nawet jak nie można, to można?
- Czy prezydent i rząd, który łamie konstytucję, powinien trafić za kraty?
- Czy rano ludzie powinni pić kawę czy herbatę?
- Czy jajecznicę podawać ze szczypiorkiem? Przez cały rok?
- Czy politycy powinni przestrzegać konstytucji?
- Czy zgadza się pan/pani z sytuacją, że psy pocą się przez język, skoro posiadają pachy?
- Czy jesteś za tym, żeby uznać, że Ziemia krąży wokół słońca, ale słońce krąży wokół Polski?
Gościem Pierwszego Śniadania w TOKU-u był ustrojoznawca prof. Tomasz Słomka
- Można się zastanowić, czy pan prezydent nie wywołał bardzo ciekawego zjawiska, czyli, zainteresowania tematyka konstytucyjną. Ludzie zauważyli, że pewnych rzeczy w konstytucji się nie pisze i dostrzegają absurd niektórych propozycji - mówił.
Przedstawione przez prezydenta propozycje nazwał populistycznymi.
- Pan prezydent trwoni swój autorytet. Powoduje bardziej powstawanie memów, niż wywoływanie dyskusji o konstytucji. A ta powinna być bardzo poważna i dotyczyć rzeczy podstawowych - przekonywał naukowiec.
Dodał, że nie ma powodu do zmiany konstytucji. - Wystarczy przestrzegać obecnej - skwitował.
