Gorzkie słowa Materny po przegranej Polaków. "U nas jeśli coś się zbuduje, to musi się rozpaść"
Prowadzący Przemysław Iwańczyk poprosił Maternę, by spróbował, wyjaśnić co się wydarzyło z polską reprezentacją na mundialu. Przegrana z Kolumbią 0:3 pogrzebała marzenia kibiców o awansie Polaków. Po czwartkowym meczu z Japonią o honor piłkarze wracają do domu.
- Nie byłem nakręcony na zwycięstwo mundialu, ani nawet na ćwierćfinał. Od początku mówiłem, że to najtrudniejsza grupa - powiedział Materna. Gość TOK FM zwrócił uwagę na to, że mało wiedzieliśmy o naszych rywalach.
- W naszym kraju, jeśli coś się zbuduje, to musi się rozpaść - ocenił Materna. - Ocena "po" nie jest racjonalna. Wszyscy mówią okrągłe zdania, uciekają od winy, są porównania, że skoro ten (zawodnik) zarabia tyle, to powinien grać tak - tłumaczył gość Przemysława Iwańczyka.