Ziemowit Kossakowski, który w TVP zasłynął "kanapkami z kawiorem dla rezydentów" ma nowe zajęcie. "Zakładam organizację"
Ziemowit Kossakowski pod koniec czerwca stracił pracę w TVP Info. Dziś ogłosił nowy pomysł na siebie.
"Po rozmowach z byłymi członkami Ligi Republikańskiej, czy Naszości Pawła Lisiewicza - podjąłem decyzję o założeniu własnej organizacji - happeningi polityczne na ulicach Wawy i głośne akcje polityczne na YT - to będzie nasza specjalność" - napisał na Twitterze.
Inicjatywa szybko zyskała uznanie Krzysztofa Wyszkowskiego. Były działacz Solidarności, który od lat walczy w sądach z Lechem Wałęsą, ocenił, że inicjatywa Kossakowskiego to konieczność. "Bezczelne ataki KOD na porządnych Polaków muszą zostać zatrzymane dla ratowania przyzwoitości debaty publicznej" - napisał Wyszkowski.
Ale byli i tacy, którzy na wpis Ziemowita Kossakowskiego zareagowali drwiną.
Z polityki do... polityki
Polityka dla Ziemowita Kossakowskiego to nie pierwszyzna. W 2014 roku startował z listy PiS do rady warszawskiego Ursynowa. Był też youtuberem. W czasie kampanii prezydenckiej w 2015 roku zasłynął rozmową z Bronisławem Komorowskim. Udając zwykłego młodego przechodnia pytał o szanse dla młodych, którzy z powodu trudnej sytuacji muszą emigrować z Polski. Opowiadał, że sam ma już zarezerwowany bilet do Norwegii.
Rozmowa stała się przebojem kampanii i nie pomogła Bronisławowi Komorowskiemu w walce z Andrzejem Dudą.
Działalność byłego kandydata PiS na radnego zrobiła wrażenie. Bo po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach, młody polityk trafił do TVP Info. I jako dziennikarz - w czasie ubiegłorocznych lipcowych manifestacji w obronie niezawisłych sądów - zaatakował Adama Michnika, nazywał posła Borysa Budkę "niemieckim politykiem".
Chyba najsłynniejszym "dziennikarskim osiągnięciem" Kossakowskiego był tekst, opublikowany przez portal TVP Info - o lekarzach-rezydentach, którzy mają jeść kanapki z kawiorem i jeździć na ekskluzywne wakacje. Przykładem była dr Katarzyna Pikulska, której wyjazdy np. do Kurdystanu przedstawiono jako owe ekskluzywne wakacje. W rzeczywistości lekarka wyjeżdżała, by pomagać ofiarom konfliktów zbrojnych.