Kalisz ws. Blidy: Poprawki PiS mają odwrócić znaczenie raportu
Blida nie chciała się zabić [RAPORT KALISZA]
Po raz ostatni zbiera się dziś komisja śledcza ds. zbadania okoliczności śmierci Barbary Blidy. Posłowie będą głosować za przyjęciem bądź odrzuceniem zgłoszonych poprawek do raportu, który szef komisji Ryszard Kalisz ogłosił miesiąc temu. Poseł SLD przyznał w TOK FM, że kształt raportu jest wynikiem współpracy posłów wszystkich opcji poza PiS:
- Jak obserwuję poprawki posłów PO i PSL, to oni dalej idą niż ja. Osądzają dużo bardziej kategorycznie.
- Za to posłowie PiS dużo bardziej kategorycznie osadzają pana - wtrącił Łukasz Grass.
- Koniec świata by był, gdyby posłowie PiS-u zaczęli mnie chwalić albo kulturalnie mówić na mój temat - odpowiedział Ryszard Kalisz. - Posłowie PiS-u [w komisji - red.] byli dużo bardziej zainteresowani obroną okresu pisowskiego niż wyjaśnieniem wszystkiego do końca. Nie dziwię się, że złożyli te 103 poprawki. Są dobrze napisane. Mam wrażenie, że został wynajęty bardzo dobry prawnik. Kilka z tych 103 poprawek wydaje mi się bardzo interesującymi. Ale większość ma na celu odwrócić wyraz tego raportu - powiedzieć, że okres pisowski to był czas przestrzegania praw człowieka, szacunku dla każdego podejrzanego, braku aresztów wydobywczych - tłumaczył Kalisz.
Sprawozdanie z raportu, a potem wniosek do Trybunału Stanu?
Głosowaniem nad poprawkami komisja kończy swoją pracę. Ostateczny raport będzie prezentowany w Sejmie około 18 sierpnia. Nie będzie nad nim głosowania, ale kluby będą mogły się odnieść do jego treści. Z pewnością wzbudzi on wielkie emocje, skoro głównym wnioskiem jest postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry . Aby zgłosić wniosek o Trybunał Stanu, potrzebne jest aż 115 podpisów. SLD zapowiedziało, że wniosek będzie gotowy tuż po przyjęciu raportu, jednak aby taki wniosek złożyć musieliby się pod nim podpisać politycy PO.
Sejmowa komisja śledcza do zbadania okoliczności śmierci Barbary Blidy została powołana na wniosek SLD, 19 grudnia 2007 roku i w styczniu następnego roku rozpoczęła prace. Komisja miała zbadać, czy działania funkcjonariuszy ABW podczas przeszukiwania domu posłanki były legalne i zgodne z procedurami, oraz czy były właściwie przygotowane. Wyjaśniała także prawidłowość działań prokuratury w postępowaniu zmierzającym do postawienia zarzutów byłej minister. Przewodniczącym komisji został Ryszard Kalisz.
W kwietniu 2008 roku rozpoczęło się przesłuchanie pierwszego świadka w tej sprawie. Barbara Blida, była posłanka SLD i minister budownictwa, popełniła samobójstwo 25 kwietnia 2007 roku podczas akcji przeszukiwania jej domu przez ABW. Funkcjonariusze Agencji dokonali rewizji w domu Blidy w Siemianowicach Śląskich i na polecenie katowickiej prokuratury mieli zatrzymać ją w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.
-
PiS boi się "Zielonej granicy"? "To nie Holland zrobiła z polskich funkcjonariuszy bandytów"
-
Generał Skrzypczak poruszony doniesieniami o inwigilacji. "Nie wiem, czym sobie zasłużyłem"
-
Radlin jak śląskie Pompeje? Mieszkańcy żądają wyjaśnień. "Nie wiemy, co na nas spadło"
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
-
"Nie umią w te klocki". Sienkiewicz o błędach PiS w relacjach z Ukrainą
- O czym jest "Zielona granica"? "Polska jest tam na drugim planie"
- Polska i Ukraina "nakręcają spiralę fatalnych relacji". "Strzelanie po kolanach, które broczą krwią"
- "Opozycja może te wybory wygrać, tylko naobiecywała cuda na kiju"
- Zmarł po kąpieli w Bałtyku. "Miał rany na skórze"
- Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu