Sellin: ''Zapraszamy do merytorycznej dyskusji''
Łukasz Grass pytał swojego gościa, co PiS odpowie na propozycję Donalda Tuska, aby zorganizować cykl debat na "najważniejsze tematy dla Polski". Miałyby się one odbyć między ministrami obecnego rządu i proponowanymi przez PiS kandydatami na ich stanowiska. - My na pewno nie będziemy realizować scenariusza Platformy na tę kampanię. Mamy własny sztab, własny pomysł i ustosunkujemy się do tej propozycji - mówił Jarosław Sellin.
''PiS nie wygra debat z PO. Ich wyniki ustalą Żakowski i Lis''>>
Najpierw niech ministrowie opowiedzą...
- Niewykluczone, że w naszym scenariuszu znajdzie się miejsce na debatę telewizyjną z PO - dodał. Zdaniem polityka Prawa i Sprawiedliwości, najpierw powinna się odbyć seria spotkań, na których każdy minister opowiedziałby o swoich osiągnięciach z ostatnich czterech lat. - Dziwne, że tego unikają. Najwidoczniej nie mają o czym opowiadać - komentował.
- Zrealizowaliśmy nasz scenariusz. Ta konwencja miała służyć jednoczeniu jedynej znaczącej centroprawicy w Polsce - tak Jarosław Sellin odpowiedział na pytanie, czy premier Tusk popsuł Prawu i Sprawiedliwości sobotnie show. - Wiadomo było, że Tusk i jego doradcy są specjalistami od chwytów marketingowych.
- Przyzna Pan jednak, że to był majstersztyk? - dopytywał swojego gościa Łukasz Grass. - Majstersztykiem, moim zdaniem, była nasza odpowiedź. Najpierw niech ministrowie zdadzą relacje z czterech lat nicnierobienia. To jest pierwszy rząd w historii III Rzeczpospolitej, który rządzi w stabilnej koalicji z niewielkimi rekonstrukcjami - odpowiedział Sellin.
"Nie będzie koalicji z SLD"
Łukasz Grass pytał również o potencjalnej koalicji PiS-SLD. - Nie będzie koalicji. To jest kolejna wrzutka, aby zasiąść niepewność wśród naszych wyborców. Przecież widzimy, że w ramach tej kampanii trwa przepychanka o potencjał w elektoracie centrolewicowym między Platformą a Sojuszem - komentował Sellin. - PO wie, że koalicja z SLD jest nieunikniona, ale chce przed tą koniecznością osłabienia Sojuszu. Są dowody, że tym ugrupowaniom się dobrze współpracuje. Przypomnę poprzednią kadencję sejmików samorządowych w Warszawie PO współpracowała z SLD. Dziś bierze na swój pokład polityków Sojuszu - dodał polityk.
