Spot ze stripteasem to kwintesencja debilizmu kampanii wyborczej SLD [KOMENTARZE]

Komentatorzy w TOK FM nie zostawili suchej nitki na spocie kandydatki SLD, która robi striptease. - To jest kwintesencja - za przeproszeniem - debilizmu kampanii wyborczej SLD. Jakieś samoupokorzenie, rzecz niezrozumiała - komentował na antenie TOK FM Michał Krzymowski z ?Wprost?.

Spot ze striptizem

Spot Katarzyny Lenart, kandydatki SLD, jest hitem internetu od wczoraj.

Lenart bez striptizu, więcej konkretów

- Kwintesencja debilizmu kampanii wyborczej SLD - mówił dziennikarz. - To jest dla mnie kuriozum. Partia lewicowa powinna walczyć z wszelkimi przejawami seksizmu i traktowania kobiet jako przedmiotu. To jakieś samoupokorzenie, rzecz niezrozumiała - stwierdził. I dodał: To nie jest pierwszy spot utrzymany w takiej konwencji. Inny kandydat broni kobietę przed dresiarzami, a ona w podziękowaniu próbuje zdjąć bluzkę - dodał Krzymowski.

"Zrobiłem to bezinteresownie..."

Dr Anna Materska-Sosnowska, politolożka z Uniwersytetu Warszawskiego dodała: Tam nie ma żadnego programu. Nie ma nic. Słowa - mówi.

Komentatorów dziwi seria wizerunkowych wpadek partii Napieralskiego: - SLD zawsze miało bardzo dobre agencje reklamowe. Jako pierwsi ściągnęli Francuzów do robienia kampanii i były one profesjonalne. Pomijam kwestie programowe. Sama kampania jest beznadziejna. Jakby się cofnęli o kilka lat. Efekty zmiany pokoleniowej? To powinno się zmieniać na lepsze - stwierdziła politolożka.

Sama kandydatka jest zachwycona reakcją. Twierdzi, że to była prowokacja. A jej udało się zwrócić uwagę na program.

Te spoty są naprawdę SŁABE. Zobacz>>

Wasze pytania: jak maglowaliście kandydatów na posłów i senatorów >>

TOK FM PREMIUM